CENY | Skoda Scala: Poziom wyżej

Umarł Rapid, niech żyje Scala! Nowy, przełomowy dla Czechów model, jak ma w zwyczaju ta marka, mieści się pomiędzy autami segmentu B i C. W salonach pojawi się już niedługo, na razie poznaliśmy pełny cennik. Przygoda ze Scalą może się zacząć od 66,5 tys. zł.

Publikacja: 01.03.2019 21:00

CENY | Skoda Scala: Poziom wyżej

Foto: moto.rp.pl

Scalę od Rapida ma dzielić technologiczna przepaść. Zbudowana na platformie MQB A0, na której powstaje też Audi A1 i VW Polo, przestaje być ubogą krewną, ale ubrana w świetne jakościowo materiały, wyposażona w najnowsze systemy bezpieczeństwa śmiało wkracza na salony. Rapid miał przede wszystkim jeździć, Scala ma także wyglądać, bo ten model jest pionierem nowych designerskich pomysłów marki z Mlada Boleslav.

""

fot. Skoda

Foto: moto.rp.pl

Nowa Skoda wielkością spokojnie rywalizuje z kompaktowymi hatchbackami (mierzy 4362 mm, tymczasem VW Golf ma 4255 mm, Opel Astra 4370 mm a nowy Ford Focus 4378 mm). Wszystko rozbija się o rozstaw osi, który choć znacząco większy od poprzednika (2602 mm vs. 2649 mm), jest jednak wciąż mniejszy od klasycznych kompaktów. Ale jeśli chodzi o przestrzeń w kabinie Skoda jest mistrzem gatunku, wystarczy usiąść w Octavii, która niewiele pod tym względem ustępuje większemu VW Passatowi. O tym, jak milimetry przekładają się na odczucia kierowcy i pasażerów przekonamy się już na początku kwietnia, kiedy to zaplanowano pierwsze jazdy tym modelem.

""

fot. Skoda

Foto: moto.rp.pl

Do wyboru są trzy silniki, znane z innych modeli koncernu VAG. To litrowa, trzycylindrowa jednostka o mocy 115 KM, dostępna wyłącznie z sześciobiegową przekładnią manualną (Active – 66 500 zł, Ambition – 71 650 zł, Style – 78 650 zł). najmocniejszy silnik ma 150 KM, 4 cylindry, pojemność 1,5 litra i jest zestawiony z 7-biegową skrzynią DSG(wersja Ambition – 84 250 tys. zł, Style – 91 250 zł). W odróżnieniu do Fabii Skodę Scala można będzie nabyć z silnikiem diesla. Jest to 1,6 TDI, który osiąga moc 115 KM, ma katalizator SCR i system Adblue. Ta jednostka jest dostępna zarówno ze skrzynią ręczną, jak i automatyczną (ceny od 83 150 zł do 96 250 zł) Wszystkie silniki spełniają normę Euro 6d Temp. Jak widać, topowe modele zdecydowanie przeczą mitom o tanich Skodach, ale – jak można się domyślać – to przemyślana polityka, która pokazuje, jak chce być pozycjonowany nowy model marki.

CZYTAJ TAKŻE: Skoda Scala: Nowa nazwa, nowy model

Nowa płyta pozwoliła zaoferować w Scali cały szereg asystentów jazdy. Seryjnie montowany już w podstawowej wersji Active będzie system ostrzegania przed kolizją, który automatycznie hamuje przy braku reakcji kierowcy. W podstawowej ofercie jest również asystent pasa ruchu i asystent ruszania na wzniesieniu, funkcja start-stop, reflektory LED basic oraz klimatyzacja manualna. O dziwo, niewiele więcej dostaniemy w wersji Ambition – dochodzą bowiem 16-calowe felgi aluminiowe, reflektory przeciwmgielne, czujniki parkowania z tyłu, skórzana wielofunkcyjna kierownica czy cztery dodatkowe głośniki. Wyposażenie można uzupełnić atrakcyjnie wycenionymi pakietami – w opcji Comfort za 1850 zł dostaniemy m.in. radio Bolero z 8-calowym ekranem systemu informacyjno-rozrywkowego wraz z opcją Smartlink i dwustrefową klimatyzację automatyczną, a kolejne 2450 zł w pakiecie Tech rozbuduje wyposażenie o tempomat, podgrzewane przednie fotele, czujniki zmierzchu i deszczu oraz kamerę cofania.

""

fot. Skoda

Foto: moto.rp.pl

Najefektowniej prezentuje się najbogatsza Scala Style – tu mamy 17-calowe alufelgi, tyle światła w technologii full LED z dynamicznymi kierunkowskazami, czujniki parkowania z przodu i z tyłu wraz z kamerą cofania, bezkluczykowy dostęp do auta, tempomat, dwustrefową klimatyzację automatyczną i radio Bolero. I podobnie jak w przypadku wersji Ambition, tu także wyposażenie można uzupełnić dzięki pakietom Comfort i Tech – ten pierwszy za 1850 zł dorzuca nam czujniki deszczu i zmierzchu, przednie adaptacyjne reflektory full LED i elektryczne sterowane, fotochromatyczne lusterka boczne. Wyceniony na 3700 zł Tech to indukcyjna ładowarka do smartfona, wirtualny kokpit, podgrzewana, wielofunkcyjna kierownica obszyta skórą i adaptacyjny tempomat, działający do prędkości 210 km/h.

CZYTAJ TAKŻE: Skoda Kamiq: Tak wygląda następca Yeti

Oczywiście na tym możliwości się nie kończą, lista możliwych do dodania osiągnięć techniki jest długa. To m.in. Side Assist (funkcja monitorowania martwego pola w lusterkach) połączona z Rear Traffic Alert (wspomaganie wyjazdu z miejsca parkingowego), na którą trzeba wyłożyć 1950 zł czy system Park Assist – dopłata 2750 zł (Ambition) lub 1400 zł (Style). Bez dopłaty otrzymamy auto w kolorze Błękit Energy, najdroższa opcja to Czerwień Velvet, która to przyjemność kosztuje 3500 zł.

""

fot. Skoda

Foto: moto.rp.pl

Doposażając Scalę łatwo jest przekroczyć 100 tys. zł, a to w przypadku auta aspirującego do kompaktów są jednak spore pieniądze.Skoda liczy jednak na zmianę podejścia klientów do kwestii posiadania auta zachęcając do finansowania zakupu poprzez kredyt lub leasing niskich rat, odpowiadających utracie wartości pojazdu i możliwość jego zwrotu po okresie umowy. Na ile to się uda, zobaczymy. Jedno jest pewne – Skoda wchodzi na nowy poziom i najwyraźniej chce się tam rozpanoszyć.

""

fot. Skoda

Foto: moto.rp.pl

Scalę od Rapida ma dzielić technologiczna przepaść. Zbudowana na platformie MQB A0, na której powstaje też Audi A1 i VW Polo, przestaje być ubogą krewną, ale ubrana w świetne jakościowo materiały, wyposażona w najnowsze systemy bezpieczeństwa śmiało wkracza na salony. Rapid miał przede wszystkim jeździć, Scala ma także wyglądać, bo ten model jest pionierem nowych designerskich pomysłów marki z Mlada Boleslav.

Nowa Skoda wielkością spokojnie rywalizuje z kompaktowymi hatchbackami (mierzy 4362 mm, tymczasem VW Golf ma 4255 mm, Opel Astra 4370 mm a nowy Ford Focus 4378 mm). Wszystko rozbija się o rozstaw osi, który choć znacząco większy od poprzednika (2602 mm vs. 2649 mm), jest jednak wciąż mniejszy od klasycznych kompaktów. Ale jeśli chodzi o przestrzeń w kabinie Skoda jest mistrzem gatunku, wystarczy usiąść w Octavii, która niewiele pod tym względem ustępuje większemu VW Passatowi. O tym, jak milimetry przekładają się na odczucia kierowcy i pasażerów przekonamy się już na początku kwietnia, kiedy to zaplanowano pierwsze jazdy tym modelem.

Parking
Mazda CX-5 – wszystko, co dobre, ma swój koniec
Materiał Promocyjny
Ukryj auto, odzyskaj spokój i przestrzeń
Parking
Międzynarodowy dzień dbania o samochód
Parking
Opel Roks-e: Tylko do miasta
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Parking
Nowa Kia Sportage zaprojektowana specjalnie dla Europy