Decyzja o przypieczętowaniu transakcji może zostać ujawniona już w czwartek, 31 października. I PSA, i FCA są obecne w Polsce. PSA ma dwie fabryki – w Tychach i w Gliwicach, FCA – pięć i trzynaście spółek. Łącznie zatrudniają w naszym kraju ponad 9 tys. osób.
Fabryka w Tychach.
Wzrost wartości koncernów
W chwili pojawienia się przecieku z rozmów, 29 października, wartość połączonych koncernów wynosiła 47 mld dolarów. Kiedy informacja została potwierdzona, ta kwota wzrosła do 50 mld dol. Zdaniem analityków rynku motoryzacyjnego połączenie PSA z FCA jest znacznie lepszą transakcją i dla akcjonariuszy, i dla samych firm niż wcześniej negocjowana fuzja FCA z Renault, którą zablokował rząd francuski. W tym wypadku takie zagrożenie jest o wiele mniejsze, ponieważ francuskie państwo ma w Grupie PSA 13,68 proc udziałów. Tyle samo, co rodzina Peugeotów i chiński Dongfeng. W FCA wszystko jest jasne, bo holding EXOR.NV należący do rodziny Agnellich ma w nim 29 proc. udziałów. Ważne jest i to, że prezes FCA John Elkann i jego dyrektor generalny Mike Manley doskonale się rozumieją z Carlosem Tavaresem.
Carlos Tavares.
Prezes Grupy PSA już od wiosny tego roku nie ukrywał, że widzi w FCA potencjalnego partnera. W marcu, podczas Międzynarodowego Salonu Samochodowego w Genewie, nie ukrywał planowanej współpracy z Fiatem przy projektowaniu jednolitych płyt podłogowych, chciał się nawet posunąć dalej i wspólnie produkować auta w Europie. Jednak w maju ujawniono, że Włosi postanowili połączyć się z Renault. Kiedy rząd francuski zablokował tę fuzję, prezes Elkann i Tavares wrócili do rozmów.