Technologia automatycznego rozpoznawania tablic rejestracyjnych (angielskie skróty to LPR lub ANPR) nie jest niczym nowym. Obecnie system ANPR sprawdzi się najlepiej na parkingach w centrach handlowych czy na lotniskach, wjazdach do firm i wszędzie tam, gdzie dostęp można przypisać do numeru rejestracyjnego. Technologia rozpoznawania tablic – ale też ta z rozszerzonymi funkcjami jak wykrywanie koloru, modelu czy typu pojazdu – może ułatwić również pracę służbom przy wykrywaniu przestępstw np. kradzieży.
Nowy model auta na indywidualnej reklamie
W Wielkiej Brytanii jedna z agencji reklamowych poszła krok dalej i wyszła poza oczywiste użycie ANPR. Kampanie takich firm jak Peugeot-Citroen, Volkswagen, Toyota i Lexus wykorzystują dane w czasie rzeczywistym, aby dotrzeć do kierowców konkretnych marek samochodów. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że odpowiedni przekaz reklamowy na billboardach uaktywnia się dopiero po przeskanowaniu tablic rejestracyjnych. Kampania była powiązana z wyjściem na rynek nowych modeli aut, a dodatkowym atutem umieszczenia reklam na nośnikach zewnętrznych był zwiększony pod koniec sierpnia ruch na autostradach. Koniec wakacji i przypadające w tym okresie święto narodowe spowodowało, że niektóre billboardy mogły mieć nawet ośmiomilionową widownię. Jednak reklamodawcom nie zależało na tym, aby trafić do wszystkich odbiorców.
Czytaj więcej
Mercedes ma w swojej ofercie kolejnego elektryka. To już siódmy e-model w gamie. EQE SUV ma być wygodnym, rodzinnym, przestronnym autem.
– Dziś technologia pomaga w docieraniu do jak najbardziej dobranej grupy odbiorców, dzięki czemu agencja marketingowa minimalizuje straty swoich klientów. Reklama nawet na teoretycznie statycznym billboardzie może zatem trafić tylko do tych, którzy mogą być w największym stopniu zainteresowani kupnem danego produktu. Kluczem jest zebranie odpowiednich danych oraz ich szczegółowa analiza są dane i ich analiza – tłumaczy Oskar Kolmasiak, lider zespołu sprzedawców w ZnajdźReklamę.pl – firmy oferującej kompleksową obsługę kampanii reklamowych. Jak działało to na brytyjskich autostradach? Gdy kamery systemu rozpoznawania tablic uchwyciły kierowcę danego typu samochodu, to reklama ustawiona nieco dalej dynamicznie zmieniała swój przekaz. Co innego widział kierowca auta rodzinnego a co innego ten, który jechał samochodem sportowym.
Spersonalizowane reklamy dla konkretnej osoby
– Agencje mają doskonale sprofilowanych odbiorców, więc wystarczy tylko stworzyć kilka wersji reklamy, która uwypukla najważniejsze dla danej grupy funkcje auta. Dla jednych będzie to przestronne wnętrze, ekologiczne rozwiązania, a dla innych elegancka sylwetka itd. Gdy dodamy do tego, że billboardy cyfrowe mogą emitować wiele różnych spotów dopasowanych do konkretnych potrzeb odbiorcy", to i tym samym z łatwością możemy zwiększać prawdopodobieństwo, że dotrzemy do odpowiedniego klienta – dodaje Kolmasiak. To nie jedyne przykłady dostosowujących się reklam do sytuacji zewnętrznej. Tak robi choćby Virgin Trains, brytyjski przewoźnik kolejowy, który wykorzystywał dane o ruchu drogowym w czasie rzeczywistym, aby pokazać kierowcom, o ile szybsza mogłaby być ich podróż pociągiem. Reklama kolei nie jest wyświetlana, gdy przejazd przez miasto jest płynny. Jest gorąco? Na billboardach mogą pojawić się informacje o napojach chłodzących, a gdy pogoda nie sprzyja, to przypomną, że obok jest warta odwiedzenia kawiarnia. – Marketerzy dążą do dynamicznych przekazów, bo wiedzą, że znacznie bardziej przykują uwagę odbiorców od statycznych treści. Taka reklama jest uznawana przez konsumentów za znacznie bardziej aktualną i pełni dla nich również ważną funkcję informacyjną – zaznacza Oskar Kolmasiak ze ZnajdźReklamę.pl.