Firma Cruise założona w 2013 roku opracowująca samochody autonomiczne z siedzibą w San Francisco w Kalifornii poszła za przykładem Tesli i w przyszłości zrezygnuje z wyrobów jednego z największych producentów mikroprocesorów na świecie, firmy Nvidia Corporation zastępując je własnymi. - Dwa lata temu płaciliśmy ogromne pieniądze za procesory graficzne (GPU). Nie było żadnych negocjacji, bo jesteśmy zbyt małym odbiorcą. Stąd decyzja o przejęciu kontroli nad własnym losem — tłumaczy Carl Jenkins, szef działu IT w Cruise.

Czytaj więcej

Bosch zainwestuje 3 miliardy euro w rozwój półprzewodników

Szefowie Cruise ujawnili pierwsze szczegóły nowych procesorów, które będą montowane w autonomicznych pojazdach Origin. Jenkins poinformował, że opracowanie własnego procesora wymagało inwestycji, ale środki zostaną odzyskane dzięki zwiększeniu produkcji samochodów. Nie podano informacji, ile firma zainwestowała w nowy projekt. Kyle Vogt, prezes Cruise przyznał, że własne procesory pomogą zmniejszą koszty i elastyczność oraz ciągłość produkcji. Koncern GM zamierza do połowy dekady zaprezentować "osobowy pojazd autonomiczny". Producenci samochodów coraz częściej starają się projektować własne procesory i układy, aby mieć większą kontrolę nad przygotowywaniem kolejnego produktu i nad łańcuchami dostaw.

Czytaj więcej

Citroen C4 X: Sedan, który chce być crossoverem