Spółka Nextbike, która jest operatorem systemu Veturilo, poinformowała, że 19 maja 2020 roku został złożony wniosek o otwarcie przyspieszonego postępowania układowego oraz wniosku o ogłoszenie upadłości. W oficjalnym komunikacie podano, że zagrożenie niewypłacalnością jest efektem pandemii wirusa SARS-CoV-2, co doprowadziło do nagłych negatywnych i niemożliwych do przewidzenia skutków finansowych. Jednym z głównych powodów zaistniałej sytuacji jest wprowadzenie rządowego zakazu korzystania z rowerów miejskich (od 1 kwietnia do 5 maja br.), czego pokłosiem był gwałtowny spadek przychodów.
To pociągnęło za sobą lawinę innych kwestii finansowych, do których można zaliczyć m.in. obniżenie wynagrodzeń, odstąpienia od zawartych umów, przesuwanie startu sezonów rowerowych, nieprzeprowadzanie zaplanowanych przetargów czy obniżenie wpływów od użytkowników rowerów miejskich. Obniżone zostały też przychody z reklam, jak też nierealizowanie płatności, zgodne z umową zawartą z firmą Synergic sp. z o.o. – wyłączny partner spółki w zakresie uzyskiwania przychodów z reklam. Dodatkowo Nextbike musiał przystąpić do renegocjacji terminów płatności wynikających z podpisanej umowy z Benefit System S.A. oraz aktualny brak możliwości przedstawienia gwarancji bankowej jako zabezpieczenia należytego wykonania umowy zawartej z miastem Oulu w Finlandii.
W ocenie zarządu przeprowadzenie postępowania restrukturyzacyjnego daje realne szanse na wypracowanie do porozumienia pomiędzy spółką a wierzycielami, w tym z bankami finansującymi spółkę – podano w oficjalnym komunikacie. Ma to również pozwolić na ustalenie nowych zasad spłat zobowiązań spółki. Takie porozumienie odsunęłoby w czasie płatności aż do momentu powrotu do normalnego funkcjonowania po zakończeniu pandemii. W tej całej sytuacji pozytywem jest fakt, że rowery miejskie w 39 systemach w Polsce będą działań normalnie. Tym samym użytkownicy nadal będą mogli korzystać z ogólnodostępnej sieci rowerowej.