Producenci samochodów o dorobku w skali światowej szukają różnych sposobów zainteresowania sobą pokolenia osób z prawem jazdy, które coraz częściej wolą system wspólnego użytkowania samochodów osobowych albo korzystać z usług transportowych firm stosujących nowe technologie, jak Uber, Zipcar czy IGO.
Car-sharing funkcjonuje już w ponad 600 miastach na świecie. Samochody udostępniane są za opłatą użytkownikom przez operatorów floty pojazdów: różne przedsiębiorstwa, agencje publiczne, spółdzielnie, stowarzyszenia lub grupy osób fizycznych.
– Nasi klienci słusznie oczekują nieskomplikowanych szybkich rozwiązań dla pokrycia swych potrzeb w zakresie przemieszczania się, zwłaszcza w rejonach miast — stwierdził Peter Schwarzenbauer, odpowiedzialny w zarządzie BMW za usługi mobilne.
Nowa usługa o nazwie ReachNow oferuje kilka opcji: m. in. krótkoterminowy wynajem, dostarczenie pojazdu, samochód z kierowcą czy wynajem na dłużej. Może być dostępna dla konkretnych grup, np. dla firm czy mieszkańców jednego bloku. Użytkownicy będą mogli uruchamiać pojazdy i korzystać z nich za pośrednictwem smartfonów. System ReachNow oferuje również klientom możliwość udostępniania własnych samochodów flocie ReachNow na ograniczone okresy, np. podczas wjazdu właściciela na urlop.
Firma doradcza Roland Berger twierdzi, że rynek car-sharing będzie rosnąć po 30 proc. rocznie i generować przychody od 3,7 mld do 5,6 mld euro do 2020 r.