Taniej niż w Polsce, poza USA, można było kupić auta używane w Wielkiej Brytanii, Rosji, Czechach, RPA oraz w Bułgarii. Najdroższe światowe rynki dla używanych samochodów to Singapur (bo wszystkie auta i stare, i nowe obłożone są wysokimi podatkami) oraz Dania, Norwegia, Finlandia oraz Turcja.
W Indiach najtaniej można kupić chevroleta, a w Bułgarii najtańszą używaną marką jest Renault. Produkcja hyundaiów w czeskich Nosovicach spowodowała, że ta marka jest tam tańsza niż gdziekolwiek indziej. Używany ford w Kanadzie kosztuje jedynie 6,4 tys, euro, ale porównywalne auto w chroniącej środowisko Norwegii, to już wydatek 16,9 tys. euro.
Najtańsze auto hybrydowe kupimy na Łotwie – już za 13,8 tys. euro. Za taki sam model w Polsce zapłacimy ponad 21 tys. euro.
Metodologia analityków Carspring była następująca: wybrano 20 krajów, największych producentów samochodów na świecie. Polska co prawda znalazła się na tej liście na 21. miejscu, za Iranem, ale postanowiono nasz kraj włączyć do rankingu ze względu na szybko rosnący rynek motoryzacyjny. Ostatecznie wybrano auta najpopularniejszych ośmiu marek oraz auta hybrydowe i furgonetki w tym samym wieku, z porównywalnym wyposażeniem, w podobnym stanie, sprzedane w ciągu ostatnich 12 miesięcy w pięciu największych miastach w każdym kraju. Wybrano średnią z ogłoszeń, komisów, serwisów internetowych. Ceny wyliczono na podstawie kursu euro z 16 stycznia 2017 roku.
Z rankingu wynika, że najtaniej w Polsce można kupić używanego fiata (za 7 tys. euro). Za auto produkcji General Motors (Chevrolet, Opel) trzeba zapłacić 7,9 tys. euro. Za takiego samego opla czy chevroleta mniej zapłacimy w Bułgarii (6,4 tys.). Tańsze w tym kraju są także fordy, auta Grupy Volkswagen czy koreańskie hyundaie.