Nissan e-4ORCE: Coś więcej niż napęd na cztery koła

Nissan wymyślił sobie nową technologię napędu na cztery koła dla modeli zelektryfikowanych i elektrycznych. Silnik na każdej osi zapewnia połączenie mocy i kontroli nad każdym z czterech kół. Sprawdzamy, jak to działa.

Publikacja: 21.04.2024 10:45

Nissan X-Trail z napędem e-4ORCE

Nissan X-Trail z napędem e-4ORCE

Foto: Albert Warner

Najpierw teoria. W modelach e-4ORCE, a dokładnie w dwóch Nissanach – X-Trail iAriya – znajdziemy dwa silniki elektryczne – po jednym przy każdej z osi. Te dwie jednostki napędowe obsługują hamowanie regeneracyjne i pracują synchronicznie. Napęd na wszystkie koła reguluje sobie moment obrotowy i hamowanie każdego z kół z osobna, traktując priorytetowo te, które mają największą przyczepność do nawierzchni. Według Nissana system e-4ORCE na zmiany przyczepności reaguje10 tys. razy szybciej niż tradycyjne systemy.

SUV-y Nissana z napędem na cztery koła e-4ORCE

SUV-y Nissana z napędem na cztery koła e-4ORCE

Albert Warner

SUV-y Nissana z napędem na cztery koła e-4ORCE

SUV-y Nissana z napędem na cztery koła e-4ORCE

Albert Warner

Zanim przejdziemy do testów praktycznych, krótko o tym co pod maską tych dwóch modeli. Szczególnie oryginalny jest układ napędowy obszernego SUV-a X-Trail. Napęd e-Power stosowany w tym modelu to tzw. hybryda szeregowa. Ciekawostką jest to, że silnik spalinowy nie ma mechanicznego połączenia z kołami i jego jedynym zadaniem jest napędzanie generatora, który ciągle i na bieżąco produkuje energię elektryczną. Koła napędzane są przez silniki elektryczne, które zasilane są energią produkowaną przez silnik spalinowy. Takie rozwiązanie ma dużo zalet, ale w praktyce też kilka wad. Jedną z nich jest wyższe, niż by się chciało, zużycie paliwa, oscylujące w okolicy 9 litrów.

Czytaj więcej

Nissan Nismo wraca z napędem elektrycznym. SUV o mocy 435 KM
Nissan Ariya

Nissan Ariya

Albert Warner

Za to Ariya to klasyczny elektryk, który z napędem na cztery koła występuje w dwóch najmocniejszych wersjach – 306 i 394 KM. Auto ma baterię o pojemności 87 kWh i realny zasięg około 330 km. Jak to zwykle w elektrykach bywa, również tu jedną z wad jest duża masa własna – ponad 2200 kg, i te kilogramy czuć niestety podczas jazdy po śliskiej nawierzchni.

Nissan X-Trail

Nissan X-Trail

Albert Warner

Nissan X-Trail z napędem e-4ORCE zaskakuje swoją zwinnością i prowadzeniem

W praktyce pozytywnie zaskakuje przede wszystkim X-Trail, który okazuje się znakomicie wyważonym,świetnie prowadzącym się SUV-em. Nie wygląda na samochód z tak dużym talentem do zabawy na śliskiej nawierzchni i kontrolowanych poślizgów. To auto naprawdę dobrze jeździ, a napęd e-4ORCE sprawuje się tu znakomicie. Dopiero w takich warunkach można odkryć w tym modelu opcję sporej dawki frajdy za kierownicą. Informacja dla wszystkich właścicieli X-Traila e-4ORCE — macie coś więcej niż rodzinnego, obszernego i wygodnego SUV-a. To auto potrafi jeździć bokiem, ma w pełni odłączane systemy typu ESP czy kontrolę trakcji do tego znakomity rozkład masy i precyzyjny układ kierowniczy. Nigdy bym się tego po tym samochodzie nie spodziewał.

Staranne wykończenie detali Nissana Ariya

Staranne wykończenie detali Nissana Ariya

Albert Warner

Czytaj więcej

Nissan Townstar: Polskie ceny nowej generacji kombivana

Czytaj więcej

Fiat Panda powraca. Będzie elektryczny i w stylu lat 80.

Najpierw teoria. W modelach e-4ORCE, a dokładnie w dwóch Nissanach – X-Trail iAriya – znajdziemy dwa silniki elektryczne – po jednym przy każdej z osi. Te dwie jednostki napędowe obsługują hamowanie regeneracyjne i pracują synchronicznie. Napęd na wszystkie koła reguluje sobie moment obrotowy i hamowanie każdego z kół z osobna, traktując priorytetowo te, które mają największą przyczepność do nawierzchni. Według Nissana system e-4ORCE na zmiany przyczepności reaguje10 tys. razy szybciej niż tradycyjne systemy.

Pozostało 85% artykułu
Za Kierownicą
Porsche elektrycznie. Jazda po torze e-nowościami i bicie rekordu
Za Kierownicą
Skoda Kodiaq: SUV, który potrafi wszystko
Za Kierownicą
Porsche Taycan Cross Turismo 4S: Zwykła podróż na prądzie przez pół Europy
Za Kierownicą
Audi S8: S jak sport, siła i subtelność
Za Kierownicą
Aston Martin DB12 Volante: Pozostał tylko on