Ameryka posłuchała Trumpa i to, że prezydent wraz z senatem uchylił zakaz sprzedaży modeli z silnikami spalinowymi w Kalifornii od 2035 roku. GM nie czekał długo i dokonał kolejnej strategicznej inwestycji w swoje zakłady produkcyjne. Już w styczniu 2023 r. miała miejsce już pierwsza, półmiliardowa inwestycja w rozwój i rozruch produkcji szóstej generacji silników V-8. Teraz GM inwestuje kolejną transzę 888 mln dolarów (ok. 3,3 mld zł) w rozbudowę fabryki w Tonawanda w stanie Nowy Jork GM, w której będą produkowanie silniki V8 nowej generacji.
Czytaj więcej
Po decyzji Kongresu USA, również Senat uchylił zakaz stosowania silników spalinowych w Kalifornii...
- Nasze znaczące inwestycje w zakład Tonawanda Propulsion firmy GM pokazują nasze zaangażowanie we wzmacnianie amerykańskiej produkcji i wspieranie miejsc pracy w USA. Zakład GM w Buffalo działa od 87 lat i nadal wprowadza innowacje w silnikach, które tam produkujemy, aby były bardziej oszczędne i wydajniejsze, co pomoże nam dostarczać naszym klientom ciężarówki i SUV-y światowej klasy przez wiele lat — powiedziała Mary Barra, przewodnicząca i dyrektor generalna GM.
Amerykanie zaczynają inwestować w rozwój silników spalinowych
To co do niedawna byłby by nie do pomyślenia właśnie się dzieje. Zaczynają się ogromne inwestycje amerykańskiej motoryzacji w napędy spalinowe, których produkcja według prognoz miała właśnie powoli wygasać. Tymczasem GM w 2027 roku uruchomi produkcję szóstej generacji silników V8. Nowy napęd trafi do marek Buick, Cadillac, Chevrolet i GMC. Do niedawna GM był przygotowywany do przejścia i skupieniu się na modelach elektrycznych. Obecnie GM ma w swoim portfolio około tuzina elektryków, ale żaden z nich nie odniósł znaczącego sukcesu rynkowego. Po ostatnim zniesieniu zakazu sprzedaży aut w Kalifornii od 2035 roku można się spodziewać fali inwestycji w spalinową motoryzację w USA.
Czytaj więcej
Amerykańskiemu koncernowi General Motors zlecono zaprojektowanie nowej limuzyny prezydenckiej. Je...