Odcinkowy pomiar prędkości (OPP) na autostradzie A4 pomiędzy węzłami Kostomłoty i Kąty Wrocławskie okazał się najbardziej „zapracowanym” w 2024 r., rejestrując ponad 81,5 tys. wykroczeń. Na drugim miejscu znalazł się OPP zlokalizowany na S8 obwodnicy Wyszkowa (21,9 tys. kierowców przyłapanych na przekroczeniu dozwolonej prędkości), natomiast na trzecim – odcinek w Mikołowie (17,4 tys. wykroczeń. Kolejne dwa odcinkowe pomiary prędkości z ich największą liczbą, jakie wymienia w najnowszym raporcie system Yanosik opierający się na danych Głównego Inspektoratu transportu Drogowego (GITD), to Falęcice – Nowy Gózd na trasie S7 (17,3 tys.) oraz także na S7 odcinek Skomielna Biała – Naprawa (17,1 tys.).
Czytaj więcej
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wytypowała wykonawcę koncepcji dla kolejnego i zarazem ostatniego odcinka drogi ekspresowej S11. Połączy on Piekary Śląskie z autostradą A1, co ma w efekcie usprawnić transport z Górnego Śląska z Pomorzem Zachodnim już w 2026 roku.
W całym kraju działają obecnie 62 OPP. Jak informuje GITD, w okresie od stycznia do listopada 2024 roku zarejestrowały 366,2 tysiące wykroczeń. To o 69,3 tysiące więcej niż w 2023 roku. Wkrótce liczba OPP ma się powiększyć o kolejne 43 odcinki. Obecnie najwięcej urządzeń znajduje się w województwie mazowieckim - 13. W powiatach białobrzeskim, grójeckim, makowskim, mińskim, otwockim, pruszkowskim, sochaczewskim, warszawskim zachodnim, wołomińskim, wyszkowskim i żyrardowskim umieszczono po jednym odcinkowym pomiarze prędkości. Z kolei w samej Warszawie są dwa OPP – na drodze ekspresowej S8 między węzłami Warszawa Zachód i Bemowo oraz na S2 w tunelu wchodzącym w skład Południowej Obwodnicy Warszawy.
Po oddaniu 43 nowych OPP na Polskich drogach będzie ponad 100 odcinkowych pomiarów prędkości
Województwa znajdujące się na drugim miejscu pod względem największej liczby odcinkowych pomiarów prędkości to podkarpackie, łódzkie oraz śląskie – każde z nich ma po 9 urządzeń. Natomiast najmniej ulokowano ich w województwach świętokrzyskim (1), opolskim (2), podlaskim (2), warmińsko-mazurskim (2), małopolskim (2) oraz zachodniopomorskim (2). Przyszłe nowe odcinki objęte pomiarem GITD wybrał wspólnie z policją, a Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym (CANARD) już podpisało wartą ok. 85 mln zł umowę z firmą Sprint, która do połowy przyszłego roku dostarczy i zamontuje urządzenia. Najwięcej – kolejnych 8 odcinków - pojawi się na Mazowszu. Pomiarem objęte zostaną odcinki: węzeł Mińsk Mazowiecki - węzeł Janów na A4, węzeł Konotopa - węzeł Opacz na S2, węzeł Tarczyn Południe - węzeł Mszczonowska na S7, Garwolin Zachód - Garwolin Południe na S17, węzeł Radom Północ - węzeł Wolanów na S7, węzeł Zielonka - węzeł Wołomin na S8, Nadarzyn na S8 oraz węzeł Opacz - węzeł Puchały na S8.
W województwie pomorskim pojawią się 4 nowe OPP: Gdynia Chwarzno - Gdynia Wielki Kack na S7, Gdańsk Owczarnia - Gdańsk Lotnisko na S6, Karczemki - Gdańsk ul. Jabłoniowa na S6 oraz węzeł Dworek - Nowy Dwór Gdański na S7. Tyle samo urządzeń zostanie zamontowanych w województwie śląskim. Na autostradzie A1 będą to odcinki: Częstochowa Południe - Woźniki, Brodowe – Mykanów oraz Zabrze Północ - Zabrze Zachód. Czwarty pomiar obejmie odcinek pomiędzy węzłami Mikołowska i Murckowska na autostradzie A4. Po 4 OPP mają być montowane również w Zachodniopomorskiem i województwie warmińsko-mazurskim, po 3 w dolnośląskim, lubuskim, małopolskim. Na nowe 2 OPP będą musieli uważać kierowcy w Łódzkiem i w Wielkopolsce, po jednym natomiast przybędzie w województwach: kujawsko-pomorskim, lubelskim, opolskim, podkarpackim, podlaskim i świętokrzyskim. Odcinkowy pomiar prędkości to jedno z najskuteczniejszych narzędzi w walce ze zbyt szybką jazdą. Opiera się na średniej prędkości jazdy w czasie, w jakim kierowca pokonał kontrolowany odcinek. OPP składa się z dwóch bramek – wjazdowej i wyjazdowej, wyposażonych w kamery rejestrujące tablice rejestracyjne. Jeśli wynik przekroczy dopuszczalny limit prędkości o co najmniej 10 km/h, kierowca otrzymuje mandat.