GITD w opałach. Zakupem 33 BMW do wożenia fotoradarów zajmie się prokurator

Miały być mobilne pułapki na przekraczających prędkość kierowców, tymczasem Główny Inspektorat Transportu Drogowego sam trafia pod lupę prokuratury. Kompletnym blamażem kończy się warta ponad 12 mln zł inwestycja w 33 szybkie BMW, które wyposażone w mierniki prędkości, miały kontrolować auta w miejscach, gdzie nie można instalować stacjonarnych fotoradarów.

Publikacja: 17.02.2024 10:27

Takie BMW serii 3 zakupione zostały za 12 mln zł przez GITD

Takie BMW serii 3 zakupione zostały za 12 mln zł przez GITD

Foto: mat. prasowe

Według nowego szefa GITD, Artura Czapiewskiego, poprzednie kierownictwo tego urzędu, zamawiając BMW, doprowadziło do niegospodarności przy realizacji zamówienia. - Bardzo trudno jest mi uzasadnić zakup samochodów mających charakterystykę samochodów pościgowych. Takimi porusza się policja w grupie Speed - zwracał uwagę szef GITD podczas piątkowej konferencji prasowej. Jak podkreślił, do przewożenia mierników prędkości używanych stacjonarnie wystarczyłby zwykły samochód: - Który nie musi mieć charakterystyki auta sportowego - podkreślił. 33 BMW zakupiono dla CANARD - Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym. Są to modele 330i xDrive z silnikami o mocy 245 KM i napędzie na 4 koła. Przyspieszają do „setki” w niespełna 6 sekund i rozpędzają się do prędkości 250 km/h.

Czytaj więcej

Na tych autostradach zamontowane są odcinkowe pomiary prędkości

Na wyposażeniu samochodów znalazły się urządzenia rejestrujące prędkość Videorapid 2A oraz laserowe mierniki prędkości z wideorejestracją – LTI 20/20 TRUCAM II. To taki sam sprzęt, z jakiego korzysta policja drogowa. Umożliwia on nie tylko rozpoznanie marki samochodu czy numeru rejestracyjnego, ale również identyfikuje twarz kierującego. Pozwala także udokumentować jazdę bez zapiętego pasa bezpieczeństwa czy korzystanie w czasie jazdy z trzymanego w ręce telefonu komórkowego. - Na zrealizowanie obydwu postępowań poniesiono wydatek ok. 12 mln zł ze środków publicznych, kupując w pierwszym postępowaniu 11 pojazdów niewspółmiernie drogich do realizowanych celów, a w drugim postępowaniu 22 pojazdy po zawyżonych cenach, z niedającą się wytłumaczyć decyzją o ich zakupie, w wyniku której wydano dodatkowe 2 mln 124 tys. zł – powiedział Czapiewski.

33 egzemplarze BMW za 12 mln zł

Rozbudowa systemu automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym miała zwiększyć skuteczność i efektywność prowadzonych kontroli, tymczasem decyzja o zakupie 33 nowych samochodów z miernikami prędkości budzi wątpliwości co do celowości i zasadności wydatkowania środków publicznych. GITD w piątkowym komunikacie stwierdza, że wątpliwości rodzi sposób prowadzenia nadzoru ówczesnego kierownictwa Inspektoratu nad prowadzonymi postępowaniami przetargowymi m.in. w zakresie wyboru najkorzystniejszej oferty, czy też procedury odbioru pojazdów. W rezultacie naruszenie zasad oszczędnego wydatkowania środków publicznych i rażącej niegospodarności jest wysoce prawdopodobne.

Alvin Gajadhur, były szef GITD

Alvin Gajadhur, były szef GITD

Foto: fot Bartek Syta/ GITD

Alvin Gajadhur był w czasie zakupu aut szefem GITD

- Skierowałem dziś do Prokuratury Rejonowej w Warszawie zawiadomienie o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa niecelowego wydatkowania środków publicznych oraz działanie na szkodę interesu publicznego – poinformował Czapiewski. Zawiadomienie dotyczy byłego kierownictwa GITD, w tym głównego inspektora Alvina Gajadhura. Gajadhur, który pełnił obowiązki szefa GITD od 2016 r., a w rok później został głównym inspektorem, został odwołany decyzja premiera Donalda Tuska. W dwutygodniowym rządzie Mateusza Morawieckiego, po przegranych przez PiS wyborach parlamentarnych, został nawet ministrem infrastruktury. 5 lutego 2024 r. prezydent Andrzej Duda powołał go na swojego społecznego doradcę. Ta ostatnia funkcja pewnie nie ustrzeże byłego szefa GITD przed konsekwencjami zakupu BMW. Zwłaszcza, że w GITD trwa obecnie analiza innych wydatków związanych z realizacją zadań i projektów nadzorowanych przez poprzednie kierownictwo Inspektoratu. Nowe kierownictwo tej instytucji nie wyklucza skierowania kolejnych zawiadomień do prokuratury.

Czytaj więcej

Znowu podwyżka za przejazd płatną autostradą A4. To najdroższa autostrada w Polsce

Według nowego szefa GITD, Artura Czapiewskiego, poprzednie kierownictwo tego urzędu, zamawiając BMW, doprowadziło do niegospodarności przy realizacji zamówienia. - Bardzo trudno jest mi uzasadnić zakup samochodów mających charakterystykę samochodów pościgowych. Takimi porusza się policja w grupie Speed - zwracał uwagę szef GITD podczas piątkowej konferencji prasowej. Jak podkreślił, do przewożenia mierników prędkości używanych stacjonarnie wystarczyłby zwykły samochód: - Który nie musi mieć charakterystyki auta sportowego - podkreślił. 33 BMW zakupiono dla CANARD - Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym. Są to modele 330i xDrive z silnikami o mocy 245 KM i napędzie na 4 koła. Przyspieszają do „setki” w niespełna 6 sekund i rozpędzają się do prędkości 250 km/h.

Pozostało 81% artykułu
Tu i Teraz
Restart Jaguara z nowym logotypem. Nie każdemu się spodoba
Tu i Teraz
Elon Musk rośnie w siłę. Większy stan konta i polityczna kariera
Tu i Teraz
Niemiecka marka motoryzacyjna przenosi produkcję do Tajlandii
Tu i Teraz
Na stacjach jest już nowe paliwo. Sprawdź czy tankujesz je do zbiornika
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Tu i Teraz
Kulturowa rewolucja w Hyundaiu. Pierwszy cudzoziemiec pokieruje koreańskim koncernem