Rosyjskie salony samochodowe nadal oferują amerykańskie modele aut. Zgodnie z informacjami podanymi przez dziennik „Rossijskaja Gazieta” różne zachodnie modele aut są sprowadzane do Rosji z Kazachstanu i Uzbekistanu, również te, które są montowane na licencji General Motors, w tym modele Chevroleta składane w Azji. General Motors po wybuchu wojny na Ukrainie wycofał się z Rosji i zaprzestał sprzedawania tam swoich samochodów. Okazuje się jednak, że Rosjanie umiejętnie obchodzą zakazy i wycofanie się zachodnich marek, wykorzystując import równoległy, pozwalający rosyjskim firmom kupować towary od firm z krajów trzecich, np. państw Azji Centralnej.

Czytaj więcej

Na premierze nowej Łady nie odpalił silnik

Potwierdzeniem sytuacji są dane dotyczące handlu z republik Azji Centralnej. Przykładem jest Uzbekistan, którego wymiana z Rosją w 2022 roku (po wybuchu wojny) wzrosła o 23 procent w stosunku rok do roku, do poziomu 9,3 miliarda dolarów. Według portalu biznesowego Spot.uz wolumen produktów i usług z etykietą uzbecką eksportowanych do Rosji wzrósł w tym okresie 1,5-krotnie. Proceder związany z importem równoległym budzi obawy również w Polsce. Z badania przeprowadzanego przez Bank Santander wynika, że w IV kwartale roku 2022 roku wśród 10 największych importerów polskich produktów znalazło się aż 6 byłych republik ZSRR - Armenia, Kazachstan, Uzbekistan, Kirgistan, Gruzja, Białoruś. Z kolei eksport do Kirgistanu zwiększył się niemal 12-krotnie, do Armenii ponad 8-krotnie, do Kazachstanu 2,5-krotnie.

Sytuacja eksportowa może oznaczać, że polskie firmy próbując zrekompensować sytuacje po ogłoszeniu sankcji, chciały skorzystać z podobieństw rynków ościennych do Rosji. Jednakże trudno uwierzyć w nagły wzrost zainteresowań polskimi towarami w krajach o stosunkowo niewielkiej liczbie mieszkańców (Armenia – 2,7 mln mieszkańców, Kirgistan – 6,7 mln mieszkańców). O wiele bardziej prawdopodobnym scenariuszem jest reeksport towarów z krajów ościennych na wewnętrzny rynek rosyjski.

Czytaj więcej

Limitowany Golf kosztował więcej od Audi RS 3. Wyprzedał się w osiem minut