Legalizacja marihuany w Niemczech. Czy można usiąść za kierownicą po wypaleniu jointa?

Przedstawiono już pierwsze szczegóły dotyczące legalizacji konopi indyjskich u naszych zachodnich sąsiadów. Co to zmienia dla kierowców i czy palenie trawki za kierownicą będzie w Niemczech dozwolone?

Publikacja: 14.04.2023 10:10

Legalizacja marihuany w Niemczech. Czy można usiąść za kierownicą po wypaleniu jointa?

Foto: AdobeStock

Karl Lauterbach, niemiecki minister zdrowia (SPD) i Cem Özdemir, minister rolnictwa (Zieloni) przedstawili swoje plany reformy dotyczącej zatwierdzania w Niemczech konopi indyjskich. Zgodnie z tym początkowo uprawa i sprzedaż konopii indyjskich ma być możliwa za pośrednictwem klubów konopnych. Tam będzie można kupić 25 gramów marihuany, a w późniejszym czasie 50 gramów. Koalicja rządząca chce zezwolić na prywatną uprawę i taki użytek trzech roślin konopnych. W drugim etapie przetestowana ma zostać sprzedaż w licencjonowanych sklepach specjalistycznych. Celem tych działań jest uczynienie konsumpcji marihuany bezpieczniejszą. Chodzi o „kontrolowane dostarczanie marihuany dorosłym w odpowiednio wyznaczonych granicach – komentuje Karl Lauterbach.

Czytaj więcej

Elektryczną hulajnogą jechał 40 km/h. Policja złapała go na radar

Legalizacja czy nie, konsumpcja marihuany jest taka sama jak konsumpcja alkoholu - upośledza zdolność prowadzenia samochodu. W związku z tym istnieją ograniczenia dotyczące prowadzenia pojazdu pod wpływem marihuany. Jednak czy w Niemczech będzie można usiąść za kierownicą po wypaleniu jointa? Zakaz prowadzenia samochodu po zażyciu marihuany reguluje artykuł § 24 niemieckiego prawa o ruchu drogowym, w którym marihuana jest wymieniona. Już od wartości 1,0 nanograma tetrahydrokannabinolu (THC - główna substancja psychoaktywna zawarta w konopiach) na mililitr surowicy krwi (ng/ml) kierowca popełnia wykroczenie administracyjne – dotychczas tylko Bawarski Sąd Administracyjny zaakceptował dwukrotność limitu w dwa nanogramy. Problem w tym, że każdy, kto od czasu do czasu spożywa konopie indyjskie (maksymalnie raz w tygodniu) i pali jointa z jedną trzecią grama konopi indyjskich, która z kolei ma zawartość THC wynoszącą dziesięć procent, w badaniu krwi, w większości przypadków będzie wykazywał więcej niż jeden nanogram THC na mililitr surowicy krwi osiem godzin po spożyciu.

Czytaj więcej

Tak wygląda dzisiejsza interpretacja pierwszego sportowego modelu Porsche

I nie ma tu znaczenia, czy kierowca wykazuje oznaki spożycia czy też nie. Jeśli kierowca zostanie skierowany na badania psychologiczne w Niemczech musi udowodnić w ciągu trzech miesięcy, że nie jest konsumentem długoterminowym. Nie jest to tak łatwe jak w przypadku alkoholu, ponieważ substancja psychoaktywna THC zawarta w konopiach rozkłada się w organizmie bardzo powoli, przez miesiące - produkty rozpadu można wykryć we krwi tygodniami, a w moczu miesiącami. Każdemu złapanemu przez policję z co najmniej jednym nanogramem THC na mililitr surowicy krwi za kierownicą grozi surowa kara: za pierwszym razem grzywna wynosi 500 euro, plus dwa punkty, a prawo jazdy traci na miesiąc. Za drugim razem mandat w wysokości 1000 euro, dwa punkty, prawo jazdy zostaje odebrane na trzy miesiące. Za trzecim razem grzywna wzrasta do 1500 euro, punkty i odebranie prawa jazdy pozostają bez zmian.

Czytaj więcej

Niemcy: Marihuana w domowej doniczce albo lokalnym klubie

Ponieważ THC potrzebuje dużo czasu, aby rozłożyć się w organizmie, użytkownik powinien odczekać co najmniej 24 godziny po paleniu trawki, zanim ponownie zasiądzie za kierownicą. Każdy, kto regularnie spożywa marihuanę, musi spodziewać się, że THC będzie wykrywalny w jego organizmie przez ponad trzy miesiące. Jeśli np. osoba, której to dotyczy, spowoduje wypadek po trzech miesiącach abstynencji od konopi indyjskich, a organ dochodzeniowy wykryje produkty degradacji THC w próbce krwi, to prawo jazdy zostanie odebrane łącznie z wszystkimi karami. W porównaniu z THC, alkohol rozkłada się w organizmie niezwykle szybko. Kary w Niemczech przy wyrytym 0,5 promila i 1,0 nanograma THC na mililitr surowicy krwi są identyczne.

Czytaj więcej

Mercedes-Maybach S 680: Luksus i styl legendy

Karl Lauterbach, niemiecki minister zdrowia (SPD) i Cem Özdemir, minister rolnictwa (Zieloni) przedstawili swoje plany reformy dotyczącej zatwierdzania w Niemczech konopi indyjskich. Zgodnie z tym początkowo uprawa i sprzedaż konopii indyjskich ma być możliwa za pośrednictwem klubów konopnych. Tam będzie można kupić 25 gramów marihuany, a w późniejszym czasie 50 gramów. Koalicja rządząca chce zezwolić na prywatną uprawę i taki użytek trzech roślin konopnych. W drugim etapie przetestowana ma zostać sprzedaż w licencjonowanych sklepach specjalistycznych. Celem tych działań jest uczynienie konsumpcji marihuany bezpieczniejszą. Chodzi o „kontrolowane dostarczanie marihuany dorosłym w odpowiednio wyznaczonych granicach – komentuje Karl Lauterbach.

Pozostało 85% artykułu
Tu i Teraz
Kolejna niemiecka marka zniknie z rynku. Poddostawca branży moto ogłasza upadłość
Tu i Teraz
Nowy znak drogowy na europejskich drogach. Co oznacza biały romb?
Tu i Teraz
Znana marka motoryzacyjna uratowana. Znaleziono nowego inwestora
Tu i Teraz
Nowy cios w gospodarkę Niemiec. Strajk w fabrykach Volkswagena
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
moto
Dyrektor generalny giganta motoryzacyjnego rezygnuje ze stanowiska
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką