Łącznie w Rosji sprzedano 687 370 samochodów wobec ponad 1,6 mln w 2021 r. W grudniu spadek wyniósł 50,2 proc. - podało AEB. Do statystyk nie wliczono sprzedaży pojazdów BMW, Mercedesa-Benza i Chery. Kilku rosyjskich producentów zawiesiło w ubiegłym roku produkcję z powodu trudności z dostępem do podzespołów i w zorganizowaniu nowych łańcuchów dostaw po nałożeniu sankcji na Rosję. - Sankcje i bezprecedensowa presja na rosyjski rynek na wszystkich frontach nie mogła oczywiście nie dotknąć przemysłu samochodowego — powiedział na briefingu Aleksiej Kalicew, szef części samochodowej AEB. Wielcy zachodni producenci, np. Renault, też wyszli z tego rynku, więc sektor motoryzacji, wcześniej mocno zależny od zachodnich inwestycji i nowoczesnego wyposażenia, był jedną z największych ofiar konsekwencji agresji na Ukrainę. W pewnej chwili AwtoWAZ sprzedawał samochody Lada bez poduszek powietrznych czy układu ABS, bo brakowało tych podzespołów.

Czytaj więcej

Chińczycy na ratunek rosyjskiej motoryzacji. Montują samochody w Kaliningradzie

Jednocześnie bardzo wzrosły ceny samochodów. To zdaniem Kalicewa był jeden z głównych czynników odstraszających od kupowania. Sprzedaż detaliczna zmalała w całej gospodarce rosyjskiej w minionym roku z powodu recesji, niestabilnych cen i rosnącej niepewności. Branżowa organizacja przewiduje, że w tym roku sprzedaż poprawi się o 12 proc. do ok. 770 tys. pojazdów. Aleksiej Kalicew spodziewa się pojawienia się na rosyjskim rynku 5-7 marek, ale nie podał żadnych szczegółów. - Przy korzystnym układzie okoliczności jest również możliwy wzrost o ponad 12 proc. Nikt jednak na świecie nie potrafi przewidzieć czegokolwiek w obecnej sytuacji - cytuje go Reuter.

Czytaj więcej

Nowy rekord na pętli północnej Nürburgringu. Mercedes-AMG One urwał osiem sekund