Reklama

Renault jednak zawiesza produkcję w Rosji

W kilka dni po ponownym uruchomieniu produkcji w Rosji przerwanej z powodu braku komponentów, francuski Renault zdecydował się na wstrzymanie produkcji w swojej fabryce pod Moskwą. Tym razem z powodów politycznych i pod naciskiem opinii publicznej.

Publikacja: 24.03.2022 08:51

Renault jednak zawiesza produkcję w Rosji

Foto: Bloomberg

W Avtoframos, fabryce Renaulta pod Moskwą powstają Dacia Duster, która w Rosji sprzedaje się z logo Renault, SUVy Renaulta Captur i Arkana oraz Nissan Terrano.Francuzi zastanawiają się teraz także nad przyszłą współpracą ze swoim rosyjskim partnerem AvtoVAZem z którym wspólnie produkuje m.in. auta Lada w zakładach w Togliatti i Iżewsku i mają tam 69 proc. udziałów.

Decyzja Renault będzie miała dla tej firmy poważne konsekwencje finansowe. Dla Francuzów jest to drugi rynek, po francuskim i generują tam 10 proc. przychodów. Z tego powodu właśnie Renault we czwartek rano poinformował o zmianach w swoich prognozach finansowych na ten rok, między innymi obniżył marżę zysku z 4 do 3 proc. Przepływ gotówki jednak nie ucierpi, nadal jest pozytywny. Swój rosyjski biznes Renault wycenia na 2,2 mld euro. A rynek już praktycznie spisał je na straty, bo akcje francuskiej firmy od 24 lutego, czyli od wybuchu wojny na Ukrainie staniały o jedną czwartą.

Czytaj więcej

Renault wznawia produkcję w Rosji. Francuzi chcą zostać na tym rynku

Renault, w którym francuskie państwo ma 20 proc. udziałów, jest ostatnią z dużych zachodnich firm, które zdecydowały się na pozostawienie, przynajmniej na jakiś czas, swojego rosyjskiego biznesu. Koncern zrobił to pod naciskiem opinii publicznej i zapewne po uzyskaniu zgody rządu w Paryżu . Także po tym, jak prezydent Ukrainy Wołodomyr Zełenski zwrócił się do francuskiego Zgromadzenia Narodowego o wyjście z Rosji takich firm, jak Renault, które swoją działalnością wspierają machinę wojenną Rosji. Renault został też wymieniony jako negatywny przykład współpracy z Rosjanami przez ministra spraw zagranicznych Ukrainy, Dmytro Kułebę który wręcz wezwał do bojkotu francuskiej marki. Wezwania do bojkotu Renaulta pojawiły się już w Wielkiej Brytanii.

Dla francuskiej firmy wyjście z Rosji to trudna decyzja także i dlatego, że zatrudnia tam 45 tysięcy ludzi. Ale tuż po rosyjskiej inwazji na Ukrainę firma spowolniła produkcję w swoich zakładach pod Moskwą, jednak jej nie wstrzymała. Naciski na to, by wycofała się z rynku rosyjskiego wynikają również w faktu, że partnerem AvtoVAZu jest Rostec State Corp., państwowy rosyjski koncern zbrojeniowy, którego prezesem jest objęty zachodnimi sankcjami Siergiej Chemezov, bliski współpracownik Władimira Putina.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Nowy SUV Renault to Austral, następca Kadjara

W Avtoframos, fabryce Renaulta pod Moskwą powstają Dacia Duster, która w Rosji sprzedaje się z logo Renault, SUVy Renaulta Captur i Arkana oraz Nissan Terrano.Francuzi zastanawiają się teraz także nad przyszłą współpracą ze swoim rosyjskim partnerem AvtoVAZem z którym wspólnie produkuje m.in. auta Lada w zakładach w Togliatti i Iżewsku i mają tam 69 proc. udziałów.

Decyzja Renault będzie miała dla tej firmy poważne konsekwencje finansowe. Dla Francuzów jest to drugi rynek, po francuskim i generują tam 10 proc. przychodów. Z tego powodu właśnie Renault we czwartek rano poinformował o zmianach w swoich prognozach finansowych na ten rok, między innymi obniżył marżę zysku z 4 do 3 proc. Przepływ gotówki jednak nie ucierpi, nadal jest pozytywny. Swój rosyjski biznes Renault wycenia na 2,2 mld euro. A rynek już praktycznie spisał je na straty, bo akcje francuskiej firmy od 24 lutego, czyli od wybuchu wojny na Ukrainie staniały o jedną czwartą.

Reklama
Tu i Teraz
Szok w Hanowerze! Volkswagen czasowo wstrzymuje produkcję legendarnego modelu
Tu i Teraz
Gigantyczne manewry w Niemczech. 600 km dróg może zostać okresowo zablokowanych
Tu i Teraz
Rosyjscy dilerzy samochodowi bankrutują. Masowe zamknięcia salonów
Tu i Teraz
Porsche zrywa z 94-letnią tradycją. To będzie szok dla klientów
Tu i Teraz
Chiński gigant motoryzacyjny planuje 17-krotny wzrost sprzedaży w Europie do 2027 r.
Reklama
Reklama