Wygląda jakby był poskładany z różnych elementów, ale za tym niecodziennym malowaniem kryje się historia. W 1996 roku Volkswagen wprowadził ten nietypowy projekt w życie. Polo Harlekin początkowo wyśmiewane stało się swego rodzaju ikoną. Każdy element karoserii był lakierowany w innym kolorze. Jednak przypadkowość nie była aż tak dowolna. Klienci do wyboru mieli cztery odmiany Polo Harlekin, gdzie bazowymi kolorami były: niebieski, czerwony, żółty i miętowy. Podstawowy lakier był widoczny na dachu, progach i tylnej klapie. Z kolei przedni zderzak był zawsze w takim samym odcieniu jak przednie drzwi i lusterka.
CZYTAJ TAKŻE: Porsche Taycan Cross Turismo: Pomysł na nowy segment
Teraz Porsche pochyliło się nad tym niecodziennym malowaniem i zamierza wprowadzić taką wyjątkową kolorystykę nadwozia dla swoich dwóch modeli – Panamery i Taycana. Ciekawe ilu znajdzie się chętnych na tak niecodziennie polakierowane nadwozie. Podobnie jak u Volkswagena również w Porsche ilość kolorów i kombinacji ma być ograniczona. Niecodzienny lakier ma wejść w skład oferty Porsche PTS (Paint To Sample) gdzie klienci mogą wybrać ponad 600 niecodziennych kolorów nadwozia nieoferowanych seryjnie. Auta z wyjątkowymi kolorami przeważnie mają większą wartość rezydualną.