Samochody jadą już po betonowej, docelowej nawierzchni, po trzech pasach ruchu, ale w układzie 2+1 – tak jak dotychczas dwa pasy prowadzą w kierunku Częstochowy, jeden pas w stronę Łodzi. Przełożenie ruchu na nową jezdnie umożliwi rozpoczęcie prac przy rozbiórce starej jezdni po stronie wschodniej i budowę nowej nitki. Prace budowlane prowadzi konsorcjum firm Budimex i Strabag, które również buduje inny odcinek A1 – pomiędzy węzłami Kamieńsk i Radomsko. Przed tygodniem drogowcy włączyli do ruchu inny odcinek autostrady – prawie 5 kilometrów wschodniej jezdni pomiędzy mostami na Warcie a skrzyżowaniem łączącym autostradę z drogą prowadzącą do Radomska. Natomiast na odcinku pomiędzy Kamieńskiem a Radomskiem, prace na jezdni wschodniej zaawansowane są w 80 proc.
CZYTAJ TAKŻE: Nowe stacje ładowania pojazdów przy autostradach
Trasa A1 to najważniejsze połączenie drogowe pomiędzy wybrzeżem a południową granicą Polski. Brakuje jej tylko fragmentu od Tuszyna do Częstochowy. To tzw. gierkówka, mocno zniszczona czteropasmowa trasa, w której śladzie budowana jest nowa autostrada. W 2019 r. zakończyła się budowa 33-kilometrowego odcinka od Pyrzowic do Częstochowy, jednak kompletnie niefunkcjonalnego z powodu braku obwodnicy miasta, w dodatku wyłączającego z ruchu ciężarówki. Dopiero tuz przed końcem grudnia udało się otworzyć 24-kilometrową obwodnicę – od węzła Częstochowa Południe do węzła Częstochowa Północ, ale bez węzłów Jasna Góra i Blachownia. Ten pierwszy ukończono dopiero w połowie lutego, a Blachownię przed czerwcowym weekendem.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad Deklaruje, że jeszcze w tym roku korki na przebudowywanej gierkówce maja się skończyć. Będzie to możliwe dzięki uruchomieniu jednej jezdni na całym przebiegu budowanej autostrady. Ponieważ autostrada pomiędzy Częstochową a Piotrkowem będzie miała docelowo po trzy pasy ruchu w każdą stronę, na gotowej jednej jezdni drogowcy tymczasowo „wykroją” po dwa pasy dla bezkolizyjnej jazdy w obu kierunkach.