Niemiec został nowym szefem Astona Martina

Aston Martin będzie miał nowego szefa. Andy Palmer zrezygnował z funkcji CEO angielskiej marki, a jego następcą został Niemiec, Tobias Moers obecny CEO Mercedes-AMG.

Publikacja: 27.05.2020 00:35

Niemiec został nowym szefem Astona Martina

Foto: moto.rp.pl

Andy Palmer po 25 latach pracy w Nissanie, gdzie pełnił funkcję dyrektora ds. planowania oraz był prawą ręką byłego prezesa japońskiej marki – Carlosa Ghosna, dołączył do zespołu Aston Martina w 2014 roku. Na jego miejsce został powołany Tobias Moers, który do tej pory pełnił funkcję CEO w Mercedes-AMG. Ta zmiana nie jest przypadkowa. Daimler posiada 5 proc. udziałów w marce i dostarcza silniki Mercedes-AMG do ich pojazdów.

""

Andy Palmer.

Foto: moto.rp.pl

""

Tobias Moers.

Foto: moto.rp.pl

Zmiany jakie zachodzą w Aston Martinie są wynikiem złej sytuacji finansowej. Akcje marki spadły o 90 proc. od pierwszej oferty publicznej w 2018 roku. Firma została dotknięta nadmierną podażą do dealerów i globalnym spowolnieniem w sektorze odbiorców dóbr luksusowych. Dodatkowo automarker zaksięgował stratę w wysokości 120 milionów funtów (146 mln USD) w przeciągu pierwszego kwartału. Częściowo jest to wina panującej pandemii COVID-19, która zmusiła producenta do zamknięcia fabryk. Ponieważ firma starała się zebrać fundusze w styczniu kanadyjski miliarder Lawrence Stroll kupił 20 proc. udziałów w Astonie Martinie za prawie 200 milionów funtów (263 mln USD).

CZYTAJ TAKŻE: Aston Martin DBX: Od jego sukcesu zależy przyszłość marki

""

Aston Martin Vantage.

Foto: moto.rp.pl

Sytuacja finansowana Aston Martina nie jest dobra. Zmiany na najwyższym stanowisku to próba ratowania marki przed upadkiem. Obecnie to Kanadyjczyk jest prezesem Astona. To on podjął decyzję o usunięciu Palmera. O ściągniętym do firmy Moersie mówi, że to „odpowiednia osoba, by wykorzystać pełny potencjał marki”. Niestety Palmer popełnił kilka strategicznych błędów jak np. w nieodpowiednim momencie wprowadził markę na giełdę, co stało się gwoździem do trumny Astona i Palmera.

CZYTAJ TAKŻE

Andy Palmer po 25 latach pracy w Nissanie, gdzie pełnił funkcję dyrektora ds. planowania oraz był prawą ręką byłego prezesa japońskiej marki – Carlosa Ghosna, dołączył do zespołu Aston Martina w 2014 roku. Na jego miejsce został powołany Tobias Moers, który do tej pory pełnił funkcję CEO w Mercedes-AMG. Ta zmiana nie jest przypadkowa. Daimler posiada 5 proc. udziałów w marce i dostarcza silniki Mercedes-AMG do ich pojazdów.

Zmiany jakie zachodzą w Aston Martinie są wynikiem złej sytuacji finansowej. Akcje marki spadły o 90 proc. od pierwszej oferty publicznej w 2018 roku. Firma została dotknięta nadmierną podażą do dealerów i globalnym spowolnieniem w sektorze odbiorców dóbr luksusowych. Dodatkowo automarker zaksięgował stratę w wysokości 120 milionów funtów (146 mln USD) w przeciągu pierwszego kwartału. Częściowo jest to wina panującej pandemii COVID-19, która zmusiła producenta do zamknięcia fabryk. Ponieważ firma starała się zebrać fundusze w styczniu kanadyjski miliarder Lawrence Stroll kupił 20 proc. udziałów w Astonie Martinie za prawie 200 milionów funtów (263 mln USD).

Tu i Teraz
Ferrari zdyskwalifikowane z 24h Le Mans. Odebrano miejsce jednej załodze
Tu i Teraz
Szef Renault opuszcza przemysł motoryzacyjny. Przenosi się do Gucci
Tu i Teraz
Mercedes zgarnął dwa ogromne wojskowe zamówienia
Tu i Teraz
Najbardziej polskie 24h Le Mans w historii. Kubica i Śmiechowski wygrywają
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Tu i Teraz
Wystawa Porsche w Warszawie, jakiej w Europie jeszcze nie było