Ale rynek, który w 2018 r. nabrał całkiem niezłego rozpędu i z końcem grudnia pokazał 10-procentowy wzrost w porównaniu z rokiem 2017, teraz jednak wyhamował. Jak podał Instytut Samar, od stycznia do końca marca liczba zarejestrowanych nowych aut sięgnęła niewiele ponad 139,8 tys. sztuk. To praktycznie tyle samo, ile sprzedało się w pierwszych trzech miesiącach ub. roku. A nawet minimalnie mniej – o 98 samochodów, tj. o 0,07 proc.
Dacia Duster pociagnęła sprzedaż marki w I kw. 2019 r. / fot. Dacia
W rzeczywistości liczba aut, które trafiły na drogi w Polsce, jest jeszcze mniejsza. Od rejestracji podawanych przez CEPiK trzeba jeszcze odliczyć reeksport. Tylko w marcu jego wielkość szacuje się na blisko 12 proc. Oznacza to, że z 50,1 tys. samochodów osobowych sprzedanych w polskich salonach w ub. miesiącu, przynajmniej ok. 5,9 tys. zostało zaraz po zarejestrowaniu wywiezionych za granicę. I choć trzymiesięczna łączna sprzedaż plasuje Polskę na całkiem niezłym 7. miejscu w Europie, to naszą pozycję wobec innych krajów radykalnie osłabia bardzo niski tzw. wskaźnik chłonności rynku, obrazujący liczbę rejestracji na tysiąc mieszkańców. Wynosi zaledwie 2,4 szt. co lokuje nas w europejskim ogonie – na 23. miejscu z 30 notowanych państw. Według Samaru, wyprzedza nas m.in. Estonia (2,8 zarejestrowanych samochodów na 1000 mieszkańców), Czechy (3,7), Słowacja (2,7) oraz Słowenia (6,3). Średni wskaźnik chłonności dla krajów Unii Europejskiej wyniósł w lutym 2019 roku (ostatnie dostępne dane) 4,8 zarejestrowanych samochodów na 1000 mieszkańców.
CZYTAJ TAKŻE: Sprzedaż nowych samochodów w 2018 r.: Jest rekord, ale i zaskoczenie
Wyniki byłyby jeszcze słabsze, gdyby nie firmy. To one są motorem napędowym sprzedaży. W marcu 2019 r. udział firm wyniósł 69,1 proc. W ub. roku miały one udział na poziomie 72,1 proc. W rzeczywistości okazuje się on jeszcze większy, bo w statystykach CEPiK osoby fizyczne prowadzące działalność gospodarczą oraz spółki cywilne klasyfikowane są po stronie klientów indywidualnych. – Ponieważ w grupie osób fizycznych mogą również znaleźć się firmy, rzeczywisty rozkład rejestracji pomiędzy obiema grupami klientów może się różnić, jeszcze bardziej zwiększając dystans pomiędzy nimi – komentuje Samar.