Decyzja Toyoty, która jest jednym z głównych sponsorów Igrzysk Olimpijskich, może odzwierciedlać próbę odcięcia się i zapobieganie uszkodzenia wizerunku marki. Igrzyska w Japonii odbędą się mimo silnego sprzeciwu opinii publicznej i obaw przed dalszym rozprzestrzenianiem się koronawirusa.
Wcześniej Toyota przygotowała reklamę telewizyjną z udziałem niektórych sportowców biorących udział w igrzyskach. Jednak podczas briefingu online Jun Nagata, dyrektor ds. komunikacji w Toyocie zasugerował, że Igrzyska Olimpijskie w Tokio zapowiadają się jako wydarzenie, które z „różnych powodów” może nie być odebrane wyłącznie pozytywnie. Toyota jednak nie wycofuje się z udziału. – Będziemy w pełni wspierać sportowców i wspomagać ich dostarczając m.in. samochody, oraz inną pomoc i wsparcie – powiedział Nagata.
CZYTAJ TAKŻE: W Szwecji każdy może przejechać się wodorową Toyotą
CZYTAJ TAKŻE: Test | Toyota Corolla GR Hybrid: Z lepszym układem kierowniczym niż w BMW