Era dużych silników powoli się kończy, tym bardziej V12. Toyota w nowym stuleciu buduje tylko hybrydę z V8 (do Lexusa LS600H), Mercedes-AMG nie rozwija następcy V12. Zostało tylko kilku producentów królewskiego silnika. Bentley ze swoim W12, Aston Martin, Ferrari i Rolls-Royce. To właśnie dzięki temu ostatniemu również BMW może nadal korzystać z jednostki dwunastocylindrowej.
Ciężko sobie wyobrazić Rolls Royce bez silnika o 12 cylindrach.
Według Bayera dostosowanie V12 do nowych standardów emisji jest niezwykle trudne. Jednak mimo to BMW sobie z tym poradziło. Firma z Bawarii jest zaskoczona sukcesem swojej dwunastocylindrowej serii 7. – Od czasu wprowadzenia modelu na rynek produkujemy z maksymalną wydajnością – mówi Bayer.
BMW 760Li z 12 cylindrowym silnikiem.
Większość klientów silnika V12 znajduje się w Chinach i na Bliskim Wschodzie. Fakt, że V12 po ostatniej regulacji do obecnych przepisów dotyczących emisji ma 585 zamiast 602 KM wydaje się nie przeszkadzać jego fanom.