Rolls-Royce Black Badge Wraith Black Arrow. Dokładnie taką nazwę nosi ostatnia seria coupe z silnikiem spalinowym. Następca będzie elektryczny. W czwartym kwartale 2023 roku Rolls-Royce wprowadzi na rynek nowy model coupe o nazwie Spectre. Wraith był jednym z najważniejszych i najbardziej wpływowych samochodów, jakie kiedykolwiek Rolls Royce zbudował. Dzięki niemu klasyczna marka zrobiła duży krok w odmłodzeniu swojej klienteli. Teraz Rolls-Royce żegna się limitowaną edycją dwunastu egzemplarzy.
Dwanaście nawiązuje do liczby cylindrów: pod maską jest 12 cylindrowy silnik o pojemności 6,6-litra z doładowaniem biturbo o mocy 632 KM i 800 Nm momentu obrotowego. Jest najmocniejszą jednostką napędową jaką Rolls-Royce oferował. Najbardziej uderzającą cechą edycji limitowanej jest wykończenie lakieru - połączenie Celebration Silver z Black Diamond. Jego opracowanie zajęło 18 miesięcy. Dodatkowa warstwa lakieru wzmacnia przejście między tymi dwoma kolorami i tworzy efekt rozmycia. Po nałożeniu lakieru karoseria musi być polerowana przez ponad dwanaście godzin, aby uzyskać wykończenie przypominające taflę szkła. I tak z przodu Wraith jest szary, a z tyłu czarny.
Zastanawiając się nad tym, jak najlepiej podkreślić koniec ery Wraitha, projektanci i inżynierowie z Goodwood stworzyli kolekcję Black Badge Wraith Black Arrow czerpiąc inspirację z równie znaczącego historycznego pojazdu z silnikiem V12. W 1938 r. kapitan George Eyston - którego śmiałe i odważne poczynania oddają ducha Black Badge - ustanowił światowy rekord prędkości lądowej wynoszący 357,497 mph (575,335 km/h) za pomocą Thunderbolta, siedmiotonowego, ośmiokołowego lewiatana wyposażonego w dwa silniki lotnicze Rolls-Royce'a V12. Wybuch II wojny światowej w następnym roku zakończył wysiłki Eystona; wszystkie kolejne rekordy zostały ustanowione przy użyciu różnych typów silników i konfiguracji, utrwalając pozycję Thunderbolta jako najszybszego samochodu z silnikiem V12, jaki kiedykolwiek powstał. Próba bicia rekordu przez Thunderbolta odbyła się na legendarnym słonym jeziorze Bonneville Salt Flats w Utah (USA). Na tle olśniewającej, białej nawierzchni i w palącym pustynnym słońcu, odbicia od polerowanej, aluminiowej karoserii samochodu sprawiały, że prawie niemożliwe było dokładne określenie, kiedy minął on urządzenia pomiarowe. Prostym, ale genialnym rozwiązaniem Eystona było namalowanie dużej czarnej strzałki na bokach samochodu z motywem żółtego koła w środku, które było dobrze widoczne nawet przy dużej prędkości. To właśnie ten element nadaje kolekcji Black Badge Wraith Black Arrow zarówno nazwę, jak i wyjątkowy kontekst historyczny.