Kiedyś pojęcie budżetowy pojazd kojarzone było z tanim, kiepsko wykonanym i mało pożądanym autem. Teraz wymagania klientów nieco się zmieniły. Teraz „budżetowy” nie oznacza zły, a po prostu tańszy. Najlepszym przykładem jest nowa Dacia Sandero. Samochód, który od początku przyciągnął do siebie ceną. Nic dziwnego, bo jego najtańsza odmiana do niedawna kosztowała 32 900 zł (1.0 SCe 73 KM), oferując przy tym podstawowe wyposażenie, dające minimalne poczucie komfortu.
CZYTAJ TAKŻE: Dacia ogłosiła cenę najtańszego elektryka na rynku
Dacia Sandero / fot. Maciej Gis
Dacia Sandero Stepway / fot Maciej Gis
Teraz sprawy mają się jeszcze lepiej. Nowa generacja Dacii Sandero ma szanse na to żeby na nowo zdefiniować hasło „budżetowy”. Auto wyróżnia się całkiem nowoczesnym designem. Ma LED-owe światła do jazdy dziennej (na życzenie mijania i drogowe też mogą być w technologii LED), a w odmianie Stepway, dzięki plastikowym osłonom nadwozia i nieco podniesionemu zawieszeniu można nawet przyciągnąć kilka spojrzeń przechodniów.