Suzuki wprowadza do oferty model Jimny w wersji dla profesjonalistów. Oznacza to, że auto jest wyposażone w „kratkę”. Jest to ukłon w stronę klientów, którzy narzekali na brak przestrzeni ładunkowej we wnętrzu, co było spowodowane drugim rzędem siedzeń, który bardziej przeszkadzał niż pomagał. W tym przypadku jest zupełnie inaczej. Dzięki usunięciu tylnych foteli, objętość bagażnika zwiększyła się do 863 litrów. To co się nie zmieniło to napęd. Cały czas do dyspozycji jest klasyczne rozwiązanie ze stałym napędem na tylną oś i dołączanym przodem. Oczywiście jak przystało na auto terenowe jest też reduktor oraz dobre parametry jezdne poza utwardzonymi drogami. Kąt zejścia, rampowy i zejścia wynoszą odpowiednio: 37, 49, 27 stopni, a prześwit to 210 mm.
CZYTAJ TAKŻE: 100 lat historii Suzuki. Wszystko zaczęło się od krosna
Pod maską auta pracuje benzynowy, 1,5-litrowy silnik o mocy 102 KM i 130 Nm. Biorąc pod uwagę masę własną, nieco przekraczającą tonę (1040 kg), są to wystarczające parametry, aby Jimny dobrze sobie radził w każdych warunkach. Zgodnie z danymi producenta prędkość maksymalna tego modelu wynosi 145 km/h. Zużycie paliwa w cyklu mieszanym WLTC określono na 7,7 l/100 km, a emisję CO2 na 173-174 g/km.
Suzuki Jimny.
Podstawowy wariant dwuosobowego, mierzącego 3645 mm (z kołem zapasowym na tylnych drzwiach) samochodu, został wyceniony na 95 500 zł. W standardzie klient otrzymuje stalowe 15-calowe koła, biały kolor nadwozia, elektryczne szyby, kartę rozdzielającą przestrzeń pasażerską od ładunkowej (wymagania homologacji ciężarowej N1), wielofunkcyjną kierownicę, manualną klimatyzację, dwa głośniki szerokopasmowe, radioodtwarzacz z Bluetooth, reflektory halogenowe, automatyczne światła drogowe, układ reagowania przedkolizyjnego z kamerą monoskopową i czujnikiem laserowym, asystenta wjazdu i zjazdu czy wspomaganie hamowania awaryjnego.