Już na pierwszy rzut oka widać, że nowa limuzyna Bentleya wzorowana była na Continentalu GT. Nowy model jest oparty na platformie, na której zbudowano Porsche Panamera i Audi A8. Podwozie wykonano z aluminium i materiałów kompozytowych. Do tego elektronicznie sterowany napęd na cztery koła i skrętne obie osie. Wykorzystano 48-woltowy układ zasilania, który steruje aktywnym zawieszeniem pneumatycznym z układem stabilizacji. To zdecydowanie najładniejszy Flying Spur jaki powstał.
Sercem modelu jest przejęty z poprzednika silnik W12. Sześciolitrowe biturbo w nowym Flying Spur ma moc 635 KM i zapewnia maksymalny moment obrotowy 900 Nm, który jest rozprowadzany na obie osie za pomocą dwusprzęgłowej, ośmiobiegowej przekładni (biegi siedem i osiem są zaprojektowane jako nadbiegi). W normalnym trybie moc przekazywana jest na tylne koła, tylko w przypadku poślizgu dołączana jest przednia oś. Osiągi imponują. Pierwsza setka osiągana jest w zaledwie 3,8 sekundy a prędkość maksymalna to 333 km/h. A trzeba pamiętać, że ta limuzyna waży 2,4 tony.