Jeep Renegade: W błoto na trzech cylindrach

Zmuszony przez nowe regulacje, Jeep zastosował w najmniejszym Renegade 3-cylindrowe silniki benzynowe. Ale zmian w modelu wchodzącym właśnie do sprzedaży jest znacznie więcej.

Publikacja: 08.01.2019 14:43

Jeep Renegade: W błoto na trzech cylindrach

Foto: fot. Jeep

Po czterech latach Jeep Renegade został odmłodzony. Pod maską znalazły się nowe silniki benzynowe, zaś pasażerów cieszy zmodernizowane wnętrze. Auto wyróżnia się reflektorami z paskiem, który wspólnie z ledową obwódką pełni rolę świateł do jazdy dziennej. Producent wylicza, że nowe oświetlenie przednie zwiększa widoczność o połowę w stosunku do halogenowego. Najdroższe wersje Limited i Trailhawk otrzymały także ledowe oświetlenie tylne.

Nowe pod maską

Ponad 90 proc. kupujących decyduje się na Renegade z silnikiem benzynowym. Model na 2019 rok otrzymał nową generację 3- i 4-cylindrowych jednostek tej klasy rodziny MultiAir o pojemności jednego litra i 1,3 litra. Obie produkowane są w Bielsku. Moc mniejszej z nich wynosi 120 KM, a Fiat zapowiada, że jest ona o 20 proc. oszczędniejsza od poprzedniej. Wykonana w całości z aluminium waży jedynie 93 kg. Nowy silnik wyróżnia maksymalny moment obrotowy sięgający 190 Nm uzyskiwany przy niecałych 2 tys. obr/min, dzięki czemu jednostka doskonale sobie radzi z tym niewielkim samochodem.

""

Jeep Renegade Trailhawk / fot. Jeep

Foto: moto.rp.pl

Dobra izolacja sprawia, że drgania silnika nie przenoszą się do wnętrza, w normalnych warunkach użytkowania auto jest także ciche. Jednak przy maksymalnych obrotach wewnątrz jest głośno. Na szczęście nawet w piaszczystym terenie nie trzeba aż tak wykręcać silnika, który został połączony z 6-stopniową przekładnią ręczną. Zastąpiła ona dostępną dotąd skrzynię 5-stopniowe. Ceny tej wersji zaczynają się od 73,9 tys. zł.

CZYTAJ TAKŻE: Jeep Cherokee: Zmarszczki wygładzone

Czterocylindrowa jednostka MultiAir o pojemności 1,3 litra, w zależności od wielkości turbiny oraz wtryskiwaczy ma moc 150 lub 180 KM. Słabsza połączona jest z 6-stopniową przekładnią dwusprzęgłową, przekazującą moment obrotowy na koła przednie. Mocniejsza, o maksymalnym momencie obrotowym 270 Nm napędza wszystkie koła poprzez 9-stopniowy automat. Te wersje kosztują od 93,2 do 116,5 tys. zł.

""

fot. Jeep

Foto: moto.rp.pl

Diesle pozostały bez większych zmian. Najsłabszy, o pojemności 1,6 l i mocy 120 KM uzupełniony jest 2-litrowym o mocach 140 lub 170 KM. Przekładnie to 6-stopniowa ręczna, dwusprzęgłowa zautomatyzowana lub 9-stopniowy automat.

Na dwie i cztery łapy

Klient może wybrać rodzaj przeniesienia napędu na cztery koła. Jeep Active Drive to system w pełni automatyczny, samoczynnie wybierający dołączenie napędu kół tylnych (w Renegade zawsze napędzane są koła przednie). System, poprzez mokre sprzęgło umieszczone przed tylną przekładnią główną, steruje wielkością momentu obrotowego, ułatwiając ruszanie oraz stabilizując samochód na nawierzchniach o różnej przyczepności. Wersje z napędem przednim wycenione są od 91 tys. zł, z napędem na wszystkie koła od 103 tys. zł.

""

Jeep Renegade Trailhawk / fot. Jeep

Foto: moto.rp.pl

Wyposażona w reduktor Jeep Active Drive Low wersja Trailhawk na biegu pełzającym może precyzyjnie pokonywać trudny teren. System uzupełniony jest o funkcję kontroli zjazdu, zapobiegając poprzez ABS, który hamuje pojedyncze koła, poślizgom i ustawieniu auta w poprzek zbocza. Ten model ma także 21-centymetrowy prześwit (większy o 4,5 cm od wersji Sport) oraz skok kół, sięgający 20,5 cm. Kosztuje 128,5 tys. zł.

Więcej elektroniki

Wyposażenie najmniejszego Jeepa jest zbliżone do większych modeli marki, łącznie z szerokim wyborem kolorów i materiałów wykończenia wnętrza (w tym ze skórzaną tapicerką). Odnosi się to także do wyposażenia elektronicznego.

CZYTAJ TAKŻE: Nowy Jeep Wrangler: Tradycja plus szczypta nowoczesności

Renegade otrzymał system pomagający utrzymaniu auta w pasie ruchu, elektroniczny system ograniczający prędkość i system rozpoznający znaki drogowe. Już wcześniej najmniejszy Jeep wyposażony był w 6 poduszek powietrznych oraz systemy stabilizacji toru jazdy i zapobiegający dachowaniu. Park Assist pomoże zaparkować auto równolegle i prostopadle. Za dopłatą Renegade otrzyma system zapobiegający wypadkom drogowym z systemem hamowania awaryjnego, aktywny tempomat oraz system wykrywania ruchu podczas wyjazdu na poprzeczną ulicę.

""

fot. Jeep

Foto: moto.rp.pl

Nowa jest deska rozdzielcza. Znajdujący się między obrotomierzem i prędkościomierzem cyfrowy wyświetlacz kierowca może dostosować do własnych potrzeb – wybiera wskazanie prędkości, wielkość zużycia paliwa, częstotliwości radia lub wskazania nawigacji. Na środku zmodernizowanej deski rozdzielczej znajduje się ekran systemu multimedialnego Uconnect. W wersji Sport ma on dotykowy ekran o przekątnej 5 cali. Przy jego pomocy kierowca kontroluje nawigację, muzykę i ustawienia pojazdu. Droższe wersje otrzymały pełnokolorowy ekran o przekątnej 7 lub 8,4 cala, a system jest kompatybilny z Apple CarPlay i Android Auto. Uconnect 8,4 rozpoznaje też polecenia głosowe. Jednocześnie kierowca może kontrolować radio i nawigację z kierownicy – w jej ramionach znajdują się pod kciukiem odpowiednie przyciski. Deska już seryjnie wyposażona jest we wbudowany uchwyt na smartfon. W podłokietniku producent zainstalował seryjnie w wersji Longitude dodatkowy port USB.

""

Jeep Renegade Trailhawk / fot. Jeep

Foto: moto.rp.pl

Jeep Renegade jest pierwszym modelem marki produkowanym poza USA. Wyjeżdża z fabryk w Chinach, Brazylii i we Włoszech. W Europie w 2017 roku zdecydowało się na ten samochód ponad 73 tys. osób, zaś w 2018 roku popyt utrzymał się na podobnym poziomie.

Po czterech latach Jeep Renegade został odmłodzony. Pod maską znalazły się nowe silniki benzynowe, zaś pasażerów cieszy zmodernizowane wnętrze. Auto wyróżnia się reflektorami z paskiem, który wspólnie z ledową obwódką pełni rolę świateł do jazdy dziennej. Producent wylicza, że nowe oświetlenie przednie zwiększa widoczność o połowę w stosunku do halogenowego. Najdroższe wersje Limited i Trailhawk otrzymały także ledowe oświetlenie tylne.

Pozostało 91% artykułu
Parking
Mazda CX-5 – wszystko, co dobre, ma swój koniec
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
Ukryj auto, odzyskaj spokój i przestrzeń
Parking
Międzynarodowy dzień dbania o samochód
Parking
Opel Roks-e: Tylko do miasta
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Parking
Nowa Kia Sportage zaprojektowana specjalnie dla Europy