Kosztuje równowartość 28 tysięcy złotych i jest produkcji…rosyjskiej. Miejski samochód elektryczny Zetta CM1 (City Module 1) został uznany za najtańszy na świecie.
Rosyjski samochód jeszcze nie jeździ po ulicach, ale jest już przygotowywany do światowej premiery. Konstrukcja, jak podkreśla projektant – rosyjski start-up Zetta, jest rosyjska, podobnie jak wszystkie zastosowane części za wyjątkiem akumulatora o pojemności 10 kWh, produkcji chińskiej.
CZYTAJ TAKŻE: Rosjanie chcą autonomicznych pojazdów
Według zapowiedzi firmy Zetta, minimalna cena wyniesie 550 tys rubli (6300 euro). Według hiszpańskiej gazety La Vanguardia, samochód ma kosztować 5200 euro. To najniższa cena na tego typu auto na świecie. Wprawdzie chińska firma Changzhou Xili Vehicle wyprodukowała model Chang Li w cenie 1300 euro, jednak jego charakterystyki bardzo odstają od osiągów samochodów. Moc akumulatora to 1,5 kW, a maksymalna prędkość jest na poziomie skutera – 30 km/h.

Rosyjski elektryk do sprzedaży ma trafić pod koniec roku. Samochód będzie produkowany w zakładach w Toliatti (obwód samarski) w kilku wersjach, różniących się wyposażeniem. Auto jest czterosobowe, dwudrzwiowe, o długości 3,03 m, szerokości 1,27 m i wysokości 1,6 m. W pierwszym etapie planowana jest produkcja do 15 tysięcy rocznie. Jako jednostkę napędową zastosowano w aucie asynchroniczne koła silnikowe o mocy łącznej 108 KM. Maksymalna prędkość pojazdu to 120 km/h. Na jednym ładowaniu baterii auto przejedzie do 200 km.
CZYTAJ TAKŻE: Top 20: Czym jeżdżą Rosjanie
Firma Zetta pracuje nad samochodem od 2017 r. Jak poinformował Denis Szurowskij dyrektor generalny start-upu, w projekt zostało już zainwestowane 570 mln rubli (28,6 mln zł). A potrzeba jeszcze około 100 mln rubli, by rozpocząć produkcję seryjną. Firma złożyła już stosowne dokumenty o dofinansowanie projektu.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętę digitalizację, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami "Regulaminu korzystania z artykułów prasowych" [Poprzednia wersja obowiązująca do 30.01.2017]. Formularz zamówienia można pobrać na stronie www.rp.pl/licencja.