Enyaq iV – zupełnie nowe auto elektryczne Skody, ma zostać wprowadzone na rynek pod koniec tego roku. Czesi póki co nie podali ceny, ale zachodnie media wspominają o kwocie w przeliczeniu w okolicach 140 tys. złotych. Czeski elektryczny SUV podobnie jak Volkswageny ID.3 i ID.4, oparty jest na specjalnie przygotowanej pod napęd elekrtyczny platfomie MEB koncernu Volkswagena.
Póki co jeszcze w pełnym maskowaniu – elektryczny SUV Skody Enyaq iV.
Skoda będzie oferować silniki elektryczne o różnych mocach oraz jako opcję napęd na wszystkie koła. Model podstawowy ma moc 148 KM, kolejne wersje 180 KM i 204 KM. Standardowo silnik elektryczny zabudowany jest na tylnej osi i napędza tylne koła. W przypadku napędu na wszystkie koła z przodu dodany jest silnik o mocy 57 KM lub 102 KM. Dzięki temu Enyaq iV może mieć moc maksymalną aż 306 KM. Najmocniejsza wersja przyspiesza od 0 do 100 km/h w czasie 6,2 sekundy, a maksymalna prędkość jest ograniczona do 180 km/h. Klienci mają również wybór rozmiaru baterii pomiędzy większą lub mniejszą pojemnością. Najmniejsza ma pojemność 55 kWh, środkowa 62 kWh, a największa 82 kWh. W zależności od pojemności zasięg powinien wynosić od 350 do nawet 500 km. W wersji z napędem na wszystkie koła baterii powinno wystarczyć na około 460 km. Skoda Enyaq iV może być ładowana na trzy sposoby. Oprócz konwencjonalnego domowego gniazda elektrycznego 230 V można użyć także ładowarki ściennej o mocy do 11 kW. Taka opcja zajmuje od sześciu do ośmiu godzin zależnie od wielkości akumulatora. Trzeci wariant to stacja szybkiego ładowania prądem stałym o mocy 125 kW. Wybór takiej ładowarki ma zagwarantować ładowanie z 10 procent stanu baterii do 80 procent w czasie 40 minut.
CZYTAJ TAKŻE: Ceny | Skoda Scala: Poziom wyżej
Skoda Enyaq iV.