Skoda Enyaq iV: Elektryczny SUV jakiego do tej pory nie było

Skoda chce ożywić rynek samochodów elektrycznych i wpasować się w nowy trend nowym modelem Enyaq iV. Auto ma być stosunkowo tanie i oferować we wnętrzu dużo miejsca.

Publikacja: 07.05.2020 19:23

Skoda Enyaq iV: Elektryczny SUV jakiego do tej pory nie było

Foto: moto.rp.pl

Enyaq iV – zupełnie nowe auto elektryczne Skody, ma zostać wprowadzone na rynek pod koniec tego roku. Czesi póki co nie podali ceny, ale zachodnie media wspominają o kwocie w przeliczeniu w okolicach 140 tys. złotych. Czeski elektryczny SUV podobnie jak Volkswageny ID.3 i ID.4, oparty jest na specjalnie przygotowanej pod napęd elekrtyczny platfomie MEB koncernu Volkswagena.

""

Póki co jeszcze w pełnym maskowaniu – elektryczny SUV Skody Enyaq iV.

Foto: moto.rp.pl

Skoda będzie oferować silniki elektryczne o różnych mocach oraz jako opcję napęd na wszystkie koła. Model podstawowy ma moc 148 KM, kolejne wersje 180 KM i 204 KM. Standardowo silnik elektryczny zabudowany jest na tylnej osi i napędza tylne koła. W przypadku napędu na wszystkie koła z przodu dodany jest silnik o mocy 57 KM lub 102 KM. Dzięki temu Enyaq iV może mieć moc maksymalną aż 306 KM. Najmocniejsza wersja przyspiesza od 0 do 100 km/h w czasie 6,2 sekundy, a maksymalna prędkość jest ograniczona do 180 km/h. Klienci mają również wybór rozmiaru baterii pomiędzy większą lub mniejszą pojemnością. Najmniejsza ma pojemność 55 kWh, środkowa 62 kWh, a największa 82 kWh. W zależności od pojemności zasięg powinien wynosić od 350 do nawet 500 km. W wersji z napędem na wszystkie koła baterii powinno wystarczyć na około 460 km. Skoda Enyaq iV może być ładowana na trzy sposoby. Oprócz konwencjonalnego domowego gniazda elektrycznego 230 V można użyć także ładowarki ściennej o mocy do 11 kW. Taka opcja zajmuje od sześciu do ośmiu godzin zależnie od wielkości akumulatora. Trzeci wariant to stacja szybkiego ładowania prądem stałym o mocy 125 kW. Wybór takiej ładowarki ma zagwarantować ładowanie z 10 procent stanu baterii do 80 procent w czasie 40 minut.

CZYTAJ TAKŻE: Ceny | Skoda Scala: Poziom wyżej

""

Skoda Enyaq iV.

Foto: moto.rp.pl

Enyaq iV ma długość 4,65 metra, czyli o 4 cm mniej niż nowa Octavia. Jest sporo większy od Karoqa (4,38 m) i tylko minimalnie mniejszy od Kodiaqa (4,69 m). Pojemność bagażnika wynosi 585 litrów (max. 1711 l). Po raz pierwszy w seryjnej Skodzie użyte zostaną ekologiczne materiały. W zależności od linii wyposażenia we wnętrzu znajdą się tworzywa wykonane z plastikowych butelek, materiały z wełny i skóry garbowanej ekologicznie. Szykuje nam się Skoda jakiej do te pory nie było.

CZYTAJ TAKŻE: Pierwsza jazda | Skoda CITIGOe iV – Dobry interes

""

Foto: moto.rp.pl

""

Foto: moto.rp.pl

""

Foto: moto.rp.pl

Enyaq iV – zupełnie nowe auto elektryczne Skody, ma zostać wprowadzone na rynek pod koniec tego roku. Czesi póki co nie podali ceny, ale zachodnie media wspominają o kwocie w przeliczeniu w okolicach 140 tys. złotych. Czeski elektryczny SUV podobnie jak Volkswageny ID.3 i ID.4, oparty jest na specjalnie przygotowanej pod napęd elekrtyczny platfomie MEB koncernu Volkswagena.

Skoda będzie oferować silniki elektryczne o różnych mocach oraz jako opcję napęd na wszystkie koła. Model podstawowy ma moc 148 KM, kolejne wersje 180 KM i 204 KM. Standardowo silnik elektryczny zabudowany jest na tylnej osi i napędza tylne koła. W przypadku napędu na wszystkie koła z przodu dodany jest silnik o mocy 57 KM lub 102 KM. Dzięki temu Enyaq iV może mieć moc maksymalną aż 306 KM. Najmocniejsza wersja przyspiesza od 0 do 100 km/h w czasie 6,2 sekundy, a maksymalna prędkość jest ograniczona do 180 km/h. Klienci mają również wybór rozmiaru baterii pomiędzy większą lub mniejszą pojemnością. Najmniejsza ma pojemność 55 kWh, środkowa 62 kWh, a największa 82 kWh. W zależności od pojemności zasięg powinien wynosić od 350 do nawet 500 km. W wersji z napędem na wszystkie koła baterii powinno wystarczyć na około 460 km. Skoda Enyaq iV może być ładowana na trzy sposoby. Oprócz konwencjonalnego domowego gniazda elektrycznego 230 V można użyć także ładowarki ściennej o mocy do 11 kW. Taka opcja zajmuje od sześciu do ośmiu godzin zależnie od wielkości akumulatora. Trzeci wariant to stacja szybkiego ładowania prądem stałym o mocy 125 kW. Wybór takiej ładowarki ma zagwarantować ładowanie z 10 procent stanu baterii do 80 procent w czasie 40 minut.

Parking
Mazda CX-5 – wszystko, co dobre, ma swój koniec
Materiał Promocyjny
Ukryj auto, odzyskaj spokój i przestrzeń
Parking
Międzynarodowy dzień dbania o samochód
Parking
Opel Roks-e: Tylko do miasta
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Parking
Nowa Kia Sportage zaprojektowana specjalnie dla Europy