Do tej pory to początki roku były zawsze najsłabszymi dla Tesli. Teraz się to odmieniło, gdyż ogłoszone wyniki są lepsze niż w IV kwartale 2020 roku. „W pierwszym kwartale wyprodukowano nieco ponad 180 000 pojazdów” – czytamy w oficjalnym komunikacie. W dużej mierze jest to zasługa dobrego przyjęcia Modelu Y w Chinach oraz zainteresowania zmodernizowanymi odmianami Modelu S i X. W porównaniu do minionego IV kwartału 2020 roku, sprzedaż zwiększyła się o 2 procent. Jeżeli odniesie się te dane do tego samego okresu sprzed roku to wzrost jest o wiele większy – 110 proc.
CZYTAJ TAKŻE: Hyundai Ioniq 5 powalczy z Teslą
Tesla Model S Plaid
Warto przypomnieć, że w 2012 roku, kiedy Tesla zaczynała swój rynkowy podbój, udało się jej sprzedać 2650 pojazdów. Ze wstępnych szacunków wynika, że w 2020 roku sprzedaż urosła do niemal pół miliona aut (499 550 szt.). Hitem wzrostów jest Model S, który w pierwszym roku wypracował przyrost o 728 proc. Sukces udało się powtórzyć w 2018 roku, kiedy wprowadzono Model 3 i osiągnięto 138 proc. wzrostu (w porównaniu do 2017 roku). Biorąc pod uwagę trend sprzedaży, jest szansa na kolejny sukces w 2021 roku. Producent zakłada, że fabryki w Fremont (Kalifornia, Stany Zjednoczone) i Szanghaju (Chiny) osiągną przepustowość odpowiednio 500 i 550 tysięcy egzemplarzy rocznie. Do tego jeszcze dojdzie produkcja z Giga Berlin (Niemcy) oraz zakładów w Teksasie (USA), które nadal są w budowie.
Tesla Model 3.