Nawet najlepsi są w kryzysie

Największe i dotychczas najbogatsze światowe firmy motoryzacyjne szukają na rynku pieniędzy na podtrzymanie działalności w czasach, kiedy wygaśnie epidemia wirusa SARS-CoV-2.

Publikacja: 30.03.2020 12:30

Nawet najlepsi są w kryzysie

Foto: moto.rp.pl

Te pieniądze podrożeją, bo agencje oceny wiarygodności kredytowej obniżają rating nawet najlepszym. Przedłużają się też wyłączenia produkcji, taśmy będą stały już nie tylko do końca marca, ale w niektórych przypadkach nawet do połowy kwietnia. Natomiast powoli do produkcji powracają Chiny. Juergen Stackman, odpowiadający za sprzedaż wiceprezes w Grupie Volkswagena uważa, że sytuacja na rynku powinna się unormować do lata. Na razie jednak koncern informuje o przedłużeniu przerwy w produkcji we wszystkich swoich europejskich fabrykach, w tym w trzech zakładach w Polsce w Poznaniu, Wrześni i Swarzędzu. —W przypadku lekkich samochodów dostawczych sytuacja rozwija się tak, jak na rynku aut osobowych oraz zakładów produkujących komponenty — mówi Josef Baumert, członek zarządu VWN. Jednocześnie dodaje, że pomimo koniecznego wydłużenia przerwy w produkcji, plany ponownego uruchomienia zakładów idą pełną parą.

""

Fabryka Volkswagena w Swarzędzu.

Foto: moto.rp.pl

BMW, Ford Motor , Nissan, Honda i Toyota już straciły swoje najwyższe oceny w Moody’s Investor Service. Papiery Forda dostały wycenę B2, czyli o krok od „śmieci”. Moody’s teraz przygląda się Daimlerowi , GM, Grupie PSA, Renaultowi, Volkswagenowi, Volvo Cars i McLaren Holdings. Moody’s przyznaje, że obecnie panujących warunków na rynku nie sposób porównać do czegokolwiek w przeszłości. Prezes Renaulta, Jean-Dominique Senard nie ukrywa, że oczekuje od państwa pomocy finansowej. Zdaniem Franka Wittera wiceprezesa VW ds finansowych najlepszym wyjściem w tej sytuacji byłoby wykupienie przez Europejski Bank Centralny krótkoterminowego długu firm motoryzacyjnych. EBC nie wyklucza takiej opcji, bo przeznaczył 750 mld euro na walkę z epidemią Covid-19. Zresztą VW jest o tyle w dobrej sytuacji, że posiada zapas gotówki w wysokości 20 mld euro, a ewentualne wsparcie banku centralnego chce traktować jako dodatkowe zabezpieczenie. Daimler rozmawia z bankami o uruchomieniu linii kredytowej wartej przynajmniej 10 -15 mld euro. Ostateczna wysokość tej pożyczka ma zostać ujawniona w tym tygodniu. Koncern ze Stuttgartu ma także dostęp do innej linii kredytowej, która została uruchomiona dwa lata temu – 11 mld euro do roku 2025. Fiat Chrysler w ostatni czwartek poinformował o dostępie do wartej 3,5 mld euro linii kredytowej w dwóch globalnych bankach.

CZYTAJ TAKŻE: Zbliża się kryzys w branży transportowej?

""

Foto: moto.rp.pl

Wiadomo, że drastycznie spadnie popyt na samochody, zwłaszcza w Europie i w Stanach Zjednoczonych. Według dzisiaj dostępnych prognoz liczba globalnie sprzedanych aut zmniejszy się w 2020 przynajmniej o 14 proc., a najgłębszy, bo ponad 30-procentowy spadek będzie w II kwartale. Na razie producenci ratują się zamykaniem fabryk, ale i to jest kosztowne. Jak powiedział prezes Grupy VW, Herbert Diess utrzymanie stanu gotowości do wznowienia produkcji kosztuje jego koncern 2 mld euro tygodniowo. I nie ukrywa, że jeśli zapaść na rynku będzie tak głęboka, jak jest to obecnie, może dojść do cięcia zatrudnienia. — VW nie zarabia już nigdzie, poza Chinami – przyznał Herbert Diess. Wszystkie fabryki, poza chińskimi, zamknęły BMW, Fiat Chrysler, Renault, Volvo Toyota, Nissan, Jaguar Land Rover i Grupa PSA, chociaż planowała w tym tygodniu wznowić produkcję w dwóch francuskich zakładach w Valenciennes i w Douvrin. Jak na razie nie zgadzają się na to związki zawodowe, chociaż zarząd zapewnia,że środki bezpieczeństwa, jakie zostały tam wprowadzone w pełni gwarantują zabezpieczenie przed zarażeniem SARS-CoV-2.

""

Foto: moto.rp.pl

Nie podejmie pracy przynajmniej do 3 kwietnia większość zakładów FCA. Fabryka w Tychach nawet do 10 kwietnia, czyli do Wielkanocy. To oznacza, że najwcześniej taśmy ruszą we wtorek 13 kwietnia. Zakłady w Mirafiori, skąd ma wyjeżdżać elektryczna „500” wrócą do produkcji od 6 kwietnia. Normalnie funkcjonuje jedynie zakład FCA w Turcji. Jedno jest pewne – przekonują jednocześnie Grupa PSA i FCA — przygotowania do ich fuzji idą zgodnie z planem i koronawirus nic tutaj nie zmieni, chociaż gwałtownie spadła kapitalizacja rynkowa obu firm. Wstępne porozumienie zostało podpisane w grudniu 2019, a finał transakcji ma nastąpić w ciągu 12-18 miesięcy od tej daty. W tej chwili prawnicy obu strona przygotowują dokumenty do władz antymonopolowych. Nadal także jest planowane wypłacenie przed FCA dywidendy w wysokości 5,5 mld euro z kolei akcjonariusze PSA mogą liczyć na 46 proc. akcji Faurecii producenta komponentów motoryzacyjnych ( w Polsce ma 4 zakłady w Wałbrzychu, Grójcu i Legnicy). Tyle, że w tej chwili ,kiedy przemysł samochodowy jest w zapaści, wypłata dywidendy jest mało popularna. Ze swojej strony FCA zapewniła, że w tej chwili najważniejsze jest dla niej zachowanie miejsc pracy. Do tej fuzji dojdzie jednak chociażby z powodów czysto finansowych. Podpisując wstępne porozumienie obie strony ustaliły, że w wypadku odstąpienia od niego prze FCA, bądź PSA, kara wyniesie 500 mln euro. A i FCA i PSA bardzo tych pieniędzy teraz potrzebują.

CZYTAJ TAKŻE: Jak Tesla przetrwa nadchodzący kryzys?

""

Nowy elektryczny Fiat 500.

Foto: moto.rp.pl

Te pieniądze podrożeją, bo agencje oceny wiarygodności kredytowej obniżają rating nawet najlepszym. Przedłużają się też wyłączenia produkcji, taśmy będą stały już nie tylko do końca marca, ale w niektórych przypadkach nawet do połowy kwietnia. Natomiast powoli do produkcji powracają Chiny. Juergen Stackman, odpowiadający za sprzedaż wiceprezes w Grupie Volkswagena uważa, że sytuacja na rynku powinna się unormować do lata. Na razie jednak koncern informuje o przedłużeniu przerwy w produkcji we wszystkich swoich europejskich fabrykach, w tym w trzech zakładach w Polsce w Poznaniu, Wrześni i Swarzędzu. —W przypadku lekkich samochodów dostawczych sytuacja rozwija się tak, jak na rynku aut osobowych oraz zakładów produkujących komponenty — mówi Josef Baumert, członek zarządu VWN. Jednocześnie dodaje, że pomimo koniecznego wydłużenia przerwy w produkcji, plany ponownego uruchomienia zakładów idą pełną parą.

Pozostało 81% artykułu
Od kuchni
Volvo zmierza ku giełdzie. Celuje w wycenę 20 mld dolarów
Od kuchni
Czekasz na auto w leasingu? Możesz wziąć zastępcze
Od kuchni
Ceny samochodów kompaktowych wzrosły o 63 proc.
Od kuchni
Wielki powrót Astona Martina
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Od kuchni
Dealer będzie musiał odebrać wadliwe auto od klienta