Koniec Holdena. Australijczycy wściekli na General Motors

General Motors wycofuje się z kolejnych rynków. Do 2021 roku z Australii i Nowej Zelandii wycofana zostanie marka Holden. Fabryka w Tajlandii sprzedana zostanie Chińczykom.

Publikacja: 26.02.2020 10:11

Koniec Holdena. Australijczycy wściekli na General Motors

Foto: moto.rp.pl

Mark Reuss, prezydent GM oświadczył, że koncern badał różne opcje kontynuowania działalności Holdena, ale żadna nie mogła sprostać wyzwaniom związanym z inwestycjami w mocno rozdrobniony rynek ruchu lewostronnego, ekonomią zapewniającą dalszy wzrost marki i godziwym zwrotem od poniesionych nakładów. „Po rozważeniu wielu opcji doszliśmy do wniosku, że nie będziemy przedkładać dalszych inwestycji nad inne elementy, z jakimi mamy do czynienia w szybko zmieniającym się globalnym przemyśle”. Prezes Mary Barra stwierdziła z kolei: — Często mówiłam, że będziemy robić to, co słuszne, nawet gdy będzie to trudne, a to jedna z takich sytuacji — podał CNBC.

""

Holden VF Commodore Ute SV6.

Foto: moto.rp.pl

Premier Australii Scott Morrison powiedział: — Jestem rozczarowany, ale nie zaskoczony, ale też wciekły, jak wielu Australijczyków. Australijscy podatnicy włożyli miliony w tę ponadnarodową firmę, a ona po prostu pozwala na zniknięcie tej marki z jej oczu, zostawia ją za sobą — cytuje „The Guardian”.

CZYTAJ TAKŻE: Hawkei: jadowity australijski zwiadowca

""

Holden VF Commodore Sportwagen Calais (model z 2014 roku) powstał na bazie Opla Insignia.

Foto: moto.rp.pl

Fakty są jednak nieubłagane. Sprzedaż nowych pojazdów w Australii zmalała w w 2018 r. o ok. 3 proc. do 1 153 11 , a w 2019 r. o kolejne 7,8 proc. do 1 062 867. Spadek sprzedaży trwał od 21 miesięcy, był najdłuższy od światowego kryzysu finansowego z 2008 r. Sprzedaż Holdena w 2019 r. była najniższa od 1954 r., wyniosła 43 176 sztuk, w 2018 r. zmalała o 32 proc. do 60 751 z 90 306 w 2017 r. Miejscową markę wyprzedził Ford sprzedając w 2019 r. 63 303 pojazdy, choć był to jego najgorszy wynik od 1968 r. Liderem jest Toyota z 217 061 sztukami (+0,2 proc.) w 2019 r. Popularność traciły samochody osobowe, zyskiwały SUV-y. W 2008 r. te ostatnie stanowiły 19,2 proc. nowego rynku, w 2018 — 43 proc.

""

Końcówka produkcji Holdena to modele znane z Europy. Widoczny na zdjęciu Commodore VXR to nic innego jak Opel Insignia.

Foto: moto.rp.pl

Firma Holden powstała w 1856 r. jako producent siodeł do jazdy konnej, w 1908 r. uruchomiła produkcję samochodów, a w 1931 r. stała się własnością GM. W 1978 r. zaczęły się jej tłuste lata po premierze kultowego modelu Commodore, który był wzmocnioną wersją Opla Rekorda. Auto było przebojem rynkowym w kolejnych dekadach, w pierwszej dekadzie 2000 r. powstała w pełni australijska wersja na oryginalnej płycie podłogowej. Trudności pojawiły się wraz ze światowym kryzysem finansowym w 2008-9 r., zaczęła się moda na SUVy i hatchbacki, więc duże sedany Commodore spadły do niszowego segmentu,. a mniejsze (Astra, Barina) też straciły na atrakcyjności. W 2013 r. Holden ogłosił, że do 2017 r. zaprzestanie całej produkcji, pracę straciło wtedy 2900 ludzi. Od 2018 r. Commodore istniał jedynie jako Opel Insignia. Koniec marki stał się nieuchronny.

""

Holden Colorado.

Foto: moto.rp.pl

CZYTAJ TAKŻE: BMW M5 Competition: Najmocniejszy radiowóz w Australii

Amerykański koncern prowidza reorganizację swej działalności na świecie, przyspieszył wycofywanie się z nierentownych rynków stawiając na USA, Chiny, Koreę i Amerykę Łacińską. Amerykanie podpisali z chińską grupą Great Wall Motor wiążącą umowę o sprzedaży fabryki samochodów i silników w Rayong w Tajlandii. Transakcja ma być zrealizowana do końca 2020 r. Od czasu przejęcia sterów w koncernie w 2014 Mary Barra uznała, że ważniejsza od wielkości sprzedaży i obecności na świecie jest marża zysku. W 2017 r. sprzedała Opla/Vauxhalla grupie PSA, wycofała koncern z RPA i innych krajów Afryki. Następnie postanowiła wyjść z Wietnamu, Indonezji i Indii. Great Wall zgodziła się w styczniu odkupić od GM fabrykę w Indiach, transakcja ma być sfinalizowana w II półroczu 2020.

Mark Reuss, prezydent GM oświadczył, że koncern badał różne opcje kontynuowania działalności Holdena, ale żadna nie mogła sprostać wyzwaniom związanym z inwestycjami w mocno rozdrobniony rynek ruchu lewostronnego, ekonomią zapewniającą dalszy wzrost marki i godziwym zwrotem od poniesionych nakładów. „Po rozważeniu wielu opcji doszliśmy do wniosku, że nie będziemy przedkładać dalszych inwestycji nad inne elementy, z jakimi mamy do czynienia w szybko zmieniającym się globalnym przemyśle”. Prezes Mary Barra stwierdziła z kolei: — Często mówiłam, że będziemy robić to, co słuszne, nawet gdy będzie to trudne, a to jedna z takich sytuacji — podał CNBC.

Pozostało 82% artykułu
Od kuchni
Volvo zmierza ku giełdzie. Celuje w wycenę 20 mld dolarów
Od kuchni
Czekasz na auto w leasingu? Możesz wziąć zastępcze
Od kuchni
Ceny samochodów kompaktowych wzrosły o 63 proc.
Od kuchni
Wielki powrót Astona Martina
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Od kuchni
Dealer będzie musiał odebrać wadliwe auto od klienta