Najnowszy pomysł szefa Tesli to wycofanie firmy z giełdy i sprywatyzowanie jej. Po tej informacji akcje Tesli strzeliły w górę z 342 do 371 dolarów. Niedługo po tweecie Muska handel akcjami Tesli został wstrzymany.
Szef Tesli znany jest z humorzastych i kontrowersyjnych tweetów. Dopiero silna reakcja rynku, która doprowadziła do chwilowego wstrzymania handlu akcjami Tesli zmusiła firmę do zajęcia stanowiska. W mailu, który został opublikowany na firmowym blogu Tesli Elon Musk potwierdził swoje najnowsze plany. Ostateczna decyzja jeszcze jednak nie zapadła. Po co w ogóle taki ruch? Chodzi o stworzenie klimatu, w którym firma mogłaby najlepiej funkcjonować. Ostre wahania kursu akcji odwracają uwagę wszystkich, którzy pracują dla Tesli, a ponadto obowiązek publikowania danych kwartalnych spowodowanych notowaniem na giełdzie powoduje ogromną presję – tak tłumaczy chęć wycofania z giełdy Musk.
Wycofanie Tesli z giełdy – manipulacja, trollowanie czy realny pomysł?
Innymi słowy Elon Musk ma dosyć wiecznego tłumaczenia się i odpowiadania przed inwestorami, którzy nastawieni są wyłącznie na zysk, a nie na rozwój firmy. Tym bardziej, że Tesla więcej traci niż zyskuje. Były tylko dwa kwartały, w których firma zarobiła.