Nie dajcie się zwieść nazwie. Donut Lab to nie jest laboratorium zajmujące się nowymi rodzajami pączków, ale fiński startup zajmujący się rozwojem technologii napędów elektrycznych, który właśnie zaprezentował kolejną generację silników elektrycznych zabudowanych w kołach, które rzekomo są najmocniejsze na świecie. Nowe silniki mają być dostępne również dla ciężarówek i motocykli. W specyfikacji dla samochodu osobowego mają wielkość 21 cali i generują moc 845 KM oraz 4300 Nm momentu obrotowego na każde koło. Przy masie 40 kg każdy jest trzykrotnie lżejszy od tradycyjnych elektrycznych jednostek napędowych. Niska masa ma przekładać się na prowadzenie i niższe zużycie energii.
Silnik elektryczny firmy Donut Lab w kształcie koła
Czytaj więcej
Chińska firma GAC udoskonaliła swój napęd elektryczny, wycisnęła z niego jeszcze więcej mocy i efektywności. Druga generacja elektrycznego napędu "hipersamochodu" ma trafić do produkcji seryjnej.
Mniejsze wersje tych silników zamontowano w jednośladach firmy Verge Motorcycles, która współpracuje z Donut Lab. Silnik mający kształt obręczy idealnie wpasowuje się w tylne koło. Silnik ma 43 cm średnicy, moc 201 KM, jest przeznaczony do motocykli i waży zaledwie 17 kg. W planach znajduje się również jeszcze bardziej kompaktowy wariant o średnicy 30 cm i wadze jedynie 3,6 kg, który ma znaleźć zastosowanie w dronach. Tego rodzaju wszechstronność czyni technologię Donut Lab niezwykle obiecującą w kontekście przyszłości elektrycznej mobilności. Nowe silniki mają też dać nadzieję na sensowność zastosowania elektrycznych napędów w samochodach ciężarowych. Tu jest potrzeba zmniejszenia masy całkowitej i zwiększenia ładowności oraz zasięgu.
Verge TS Ultra przyspiesza od 0 do 100 km/h w 2,5 sekundy, ma 1200 Nm momentu obrotowego oraz zasięg ok. 370 km. Jego cena rozpoczyna się od 50 tys. dolarów (około 207 tys. zł)