Tesla dostarczyła w 2022 r. na całym świecie 1,31 mln aut elektrycznych. To rekordowy wynik i skok o 40 proc., ale poniżej jej własnych prognoz i oczekiwań na Wall Street. Jej akcje straciły w ciągu roku 65 proc. Nie pomógł zysk prawie 9 mld dolarów po 9 miesiącach niezależny od znacznego zwiększenia wydatków. Analitycy spodziewali się w IV kwartale produkcji około 431 tys. aut, ale Tesli udało się wyprodukować 405 278 samochodów. Zach Kirkhorn, dyrektor finansowy Tesli uprzedził w październiku, że firma nie wykona w tym roku zakładanych planów, docelowego zwiększania dostaw średnio o 50 proc. rocznie. Wpłynęła na to pandemia i kilkutygodniowa przerwa w produkcji w Chinach oraz problemy w łańcuchu dostaw.
Zdaniem obserwatorów, może dojść do zmniejszania popytu na drogie modele aut takich jak Tesla, bo perspektywy gospodarcze stały się niepewne, a marce Elona Muska w między czasie wyrosła silna konkurencja. – Naszym zdaniem, Tesla ma i będzie miała poważny problem popytu. Wielu inwestorów nie docenia rozmiarów wyzwania stojącego przed Teslą - stwierdził Toni Sacconaghi z banku inwestycyjnego Bernstein. Uważa, że ten problem utrzyma się w 2023 r., bo większość modeli Tesli nie kwalifikuje się do ulgi podatkowej w USA, firma musi więc skorygować plany rozwoju albo obniżyć ceny. Samo zachowanie Elona Muska (przejęcie Twittera, zapowiedź zwolnienia ponad 3/4 załogi) też miało ujemny wpływ. Wartość rynkowa Tesli wynosi teraz ok. 500 mld dolarów wobec 1,2 bln na początku roku.
Czytaj więcej
Niemal pięć godzin trwała akcja gaszenia pożaru elektrycznej Tesli w Piotrkowie Trybunalskim. Pojazd zapalił się stojąc na parkingu. Podczas akcji gaśniczej, ze względu na duże zadymienie, wstrzymano ruch na okolicznych ulicach.
Dobrą nowiną dla Tesli są dane o rynku elektryków w Norwegii w 2022 r. Nowe auta elektryczne zarejestrowane w tym kraju stanowiły 80 proc. rynku. To rekord świata i znacznie więcej niż w Unii Europejskiej (8,6 proc.), USA (7 proc.) i w Chinach (26 proc.). Mieszkańcy Norwegii kupili 138 265 e-aut, 79,3 proc. wszystkich nowych pojazdów - wynika z danych Norweskiej Federacji Drogowej ÖFV, tylko w grudniu ich udział rynkowy wyniósł 82,8 proc. Z nowym rokiem wchodziły w życie mniej korzystne stawki podatkowe. Tesla zajęła w tym rankingu pierwsze miejsce, z liczbą ponad 17 tys. sztuk i z udziałem w rynku 12,2 proc. Najbardziej popularnym autem był Model Y przed Volkswagenem ID.4 i Skodą Enyaq. - Obawiamy się, że sprzedaż elektryków w Norwegii zmaleje, bo rząd zaproponował nowy podatek zależny od ciężaru pojazdu - powiedział Thor Egil Braadland, rzecznik Norweskiej Federacji Samochodowej NAF.
Tesla Model Y