Skoda zapowiada aż trzy nowe elektryczne modele do 2026 roku: SUV-a, auto, które pomieści siedem osób, oraz model bazowy, który będzie otwierał gamę elektryków. Sukces Enyaqa (około 70 tys. wyprodukowanych egz.) daje marce odwagę nie tylko do rozszerzenia strategii elektrycznej, ale też jej przyspieszenia. Podczas swojego pierwszego publicznego wystąpienia Klaus Zellmer, nowy szef Skody, zapowiedział, że do 2026 r. na rynek trafią łącznie trzy nowe e-modele. Ponadto w ciągu najbliższych pięciu lat firma zainwestuje kolejne 5,6 mld euro w elektromobilność i 700 mln w digitalizację.
Skoda-Vision 7S Concept
Pierwszym nowym e-modelem będzie Elroq, który pojawi się w 2024 r. Nazwa składa się z dwóch sylab El oznaczających „elektryczny” i „roq” jako odgałęzienie SUV-a Karoq. W 2025 roku zadebiutuje miejskie auto z napędem elektrycznym. To ma być konkurent dla Opla Corsy-e, Mini e czy Fiata 500e. To segment, w którym Skoda nie ma obecnie nic do zaoferowania. Jednak w przyszłości postawi na modele SUV we wszystkich gamach modelowych.
Czytaj więcej
To wersja bazująca na klasycznym Enyaqu. Coupe ma mieć większe zacięcie, być bardziej odważne i przyciągnąć nowych klientów. Stąd nowe, wyróżniające się kolory i elektryczna wersja RS.
Skoda-Vision 7S Concept