W czerwcu chiński rząd poinformował, że rozważa możliwość przedłużenia zachęt do kupna NEV (elektryków BEV, hybryd plug-in PHEV, na ogniwo paliwowe FCEV), aby wesprzeć sektor motoryzacji, który odczuł surowe ograniczenia związane z koronawirusem. Mimo, że w lipcu sprzedaż elektryków skoczyła o 29,7 proc. do 2,42 mln sztuk to sane za pierwsze 7 miesiący wyglądają dużo gorzej i są o 2 proc. mniejsze niż rok wcześniej.  Jednorazowa ulga w Chinach wynosi ok.10 tys. juanów (1450 euro).

Władze chińskie korzystały kilka razy w ostatnich latach z takich zachęt finansowych, ostatnia obowiązuje do końca 2022 r. Nie są jeszcze znane szczegóły, ale najprawdopodobniej procedura będzie taka sama. Ulga nie będzie automatyczna i ma być dostępna wyłącznie przy zakupie modeli wymienionych w katalogu resortu przemysłu i handlu oraz władz podatkowych. Oficjalnie ma to ułatwiać chętnym do wybrania auta zakwalifikowanego do ulgi. Władze zastrzegają sobie prawo wykluczania modeli, bez podania powodu. Producenci i importerzy występują do władz o objęcie ulgą danego modelu.

Czytaj więcej

Lexus LC 500: Wyrafinowany indywidualista

Chińskie media spodziewały się nowego pakietu ulg, zwłaszcza po decyzji rządu o obniżeniu podatku przy zakupie pojazdu z silnikiem spalinowym. Dla pojazdów z silnikami do 2 litrów i w cenie do 300 tys. juanów (około 43 tys. euro) kupowanych od 1 czerwca do końca bieżącego roku ten podatek obniżono z 10 do 5 proc. - oficjalnie w ramach wspierania gospodarki. Ulga podatkowa jest w Chinach jedynym elementem programu promowania e-mobilności. Ważniejszym i coraz częściej dyskutowanym instrumentem są rządowe dopłaty, które stopniowo malały, a w niektórych przypadkach miały istotny wpływ na popyt. W połowie 2019 r. było wiadomo, że dopłaty zostaną zniesione z końcem 2020 roku, co zachęcało do kupowania e-aut, władze przedłużyły je do końca 2022 r w ramach rządowego programu promocji Corona.

Czytaj więcej

Nie ładujesz tylko wymieniasz baterię. Nowy pomysł Toyoty