Okazuje się jednak, że stali klienci ekskluzywnej marki nie wykazują zainteresowania. Do tej pory Pagani stawiał na 12-cylindrowe silnika Mercedesa. Horacio Pagani, szef firmy potwierdził, że trwają prace nad samochodem sportowym z napędem wyłącznie elektrycznym, który ma pojawić się w 2026 roku. Stali klienci nie tylko nie dopytują o napęd elektryczny, ale są wręcz sceptycznie nastawieni do takiej koncepcji. Za to Horacio Pagani jest przekonany o jej słuszności, ale zdaje sobie sprawę, że przekonanie klientów do e-napędu będzie dużym wyzwaniem.

Pagani Huayra Roadster BC

Pagani Huayra Roadster BC

Foto: mat. producenta

Partnerem do wkroczenia do świata elektryfikacji może być dobre połączenie z Mercedesem, które zapewniłoby dostęp do napędów elektrycznych z modeli AMG. Drugą opcją jest saudyjski państwowy fundusz majątkowy PIF, który jest inwestorem w Pagani i w amerykańskim firmie Lucid, która również rozpoczyna produkcję e-aut i zapewnia dostęp do technologii elektromobilności. Do tej pory wszystkie prace rozwojowe dotyczące systemu akumulatorów litowo-jonowych były prowadzone samodzielnie. Wydajność sama w sobie nie jest problemem jednak Pagani kładzie nacisk znacznie bardziej na niską masę baterii. To prawdziwe wyzwanie, bo wszystko powyżej 1500 kg jest trudne do zestrojenia z odpowiednią dynamiką jazdy.

Pagani Huayra

Pagani Huayra

Foto: mat. producenta

Póki co to jednak pieśń przyszłości, bo następca Huayry, który wystartuje w 2022 roku zostanie wyposażony w silnik V12 od Mercedes-AMG. Jednak ta jednostka napędowa jest homologowana tylko do 2026 roku. Wtedy przejście na napędy elektryczne może stać się nieuniknione.