Volkswagen rusza z prądem

Coraz szybszy rozwój elektromobilności jest nieunikniony. W Polsce będzie go stymulować rozwój sieci ładowania oraz poprawiająca się dostępność samochodów elektrycznych – przekonywano podczas dyskusji o elektromobilności zorganizowanej w warszawskim Volkswagen Home.

Publikacja: 30.08.2019 10:58

Volkswagen rusza z prądem

Foto: moto.rp.pl

Według Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych (PSPA), w Polsce jest obecnie 785 ogólnodostępnych stacji ładowania samochodów elektrycznych. To w sumie blisko 1,5 tys. punktów – do każdego można podpiąć jeden samochód. Zdaniem Macieja Mazura, dyrektora zarządzającego PSPA, gdyby spojrzeć na same liczby, to paradoksalnie jesteśmy jednym z liderów rynku. Światowe standardy wskazują bowiem, że zdrowy rynek to taki, gdzie na jeden punkt ładowania przypada od 4 do 10 pojazdów. W Polsce na jeden punkt ładowania przypadają 4 samochody, gdy tymczasem w Norwegii, będącej jakościowym liderem rynku, nawet 10 pojazdów. Moglibyśmy się tym cieszyć, gdyby nie fakt, że nasz rynek jest bardzo mały – stwierdził Mazur w czasie dyskusji.

""

Elektryczny Volkswagen ID.3. – premiera już podczas IAA we Frankfurcie / fot. VW

moto.rp.pl

W jego rozwoju mają pomagać unijne przepisy, dzięki którym będzie się rozwijać sieć punktów ładowania w budynkach mieszkalnych i biurowych. Dyrektywa 844 mówi, że każdy budynek mieszkalny i niemieszkalny ma być wyposażony w okablowanie, a odpowiednia liczba miejsc parkingowych musi posiadać gniazda elektryczne: w budynkach niemieszkalnych ma to być 20 proc. miejsc, w mieszkalnych – 100 proc. – Implementacja tej dyrektywy jest obecnie konsultowana w Ministerstwie Energii – mówi Mazur. Pozytywnym zjawiskiem jest rosnący nacisk na umożliwianie instalacji punktów ładowania w miejscu pracy. – Jesteśmy tego przykładem: otwieramy Centrum nowej Mobilności w Warszawie i tam będzie możliwość podpięcia się do ładowarki. Nie było problemu, aby uzgodnić to z administracją budynku – dodał Mazur.

CZYTAJ TAKŻE: Volkswagen, PSA, Toyota i Daimler na czele elektrycznej rewolucji

Jednym z kluczowych tematów były samochody elektryczne i ich dostępność dla konsumenta. Obecny na spotkaniu Łukasz Zadworny, dyrektor marki Volkswagen w Volkswagen Group Polska zapowiedział, że w ciągu najbliższego miesiąca zostanie pokazany we Frankfurcie elektryczny model ID.3. Premiera samochodu będzie połączona z zaprezentowaniem nowej platformy MEB, która została stworzona specjalnie dla pojazdówe bateryjnych. – To nie będzie już dokładanie akumulatorów do obecnych rozwiązań, ale stworzenie od podstaw zupełnie nowej generacji aut. Ta platforma posłuży do rozbudowywania gamy takich samochodów w przyszłości – mówił Zadworny. Jak stwierdził, Grupa VW wprowadzi do roku 2025 aż 70 modeli w pełni elektrycznych, z czego w przypadku samej marki Volkswagena będzie ich ok. 20. – Patrząc na skalę zaangażowania naszego koncernu w rozwijanie elektromobilności nie mam wątpliwości, że będziemy na tym rynku bardzo ważnym graczem – oznajmił Zadworny.

""

Elektryczna gama koncepcyjnych elektryków VW / fot. Volkswagen

moto.rp.pl

W czasie dyskusji podkreślono, że koncern Volkswagena szczególnie mocno wiąże swoją przyszłość z rozwijaniem elektromobilności i działaniami na rzecz ochrony środowiska. Jest to jeden z efektów afery spalinowej z 2015 r. i chęć naprawienia wyrządzonych przez nią szkód. Rozwijanie elektromobilności ma być także odpowiedzią koncernu z Wolfsburga na postanowienia Traktatu Paryskiego. – Jeśli chcemy powstrzymać efekt cieplarniany to w branży motoryzacyjnej nie ma innego rozwiązania jak upowszechnianie samochodów elektrycznych – tłumaczył Zadworny. Jak podkreślił, Volkswagen podchodzi do tego zagadnienia bardzo kompleksowo, zaczynając od podwykonawców którzy są obligowani by dostarczać swoje komponenty w sposób zeroemisyjny. Fabryka w Zwickau, która jest obecnie najnowocześniejszym zakładem produkującym samochody elektryczne, bazuje na odnawialnych źródłach energii. Natomiast wszystkie te elementy, w przypadku których nie daje się uniknąć emisji, są kompensowane innymi działaniami związanymi z inwestycjami w rozwiązania proekologiczne.

CZYTAJ TAKŻE: Volkswagen e-Crafter: Ekologia (na razie) się ceni

W Polsce problemem będzie jednak wdrożenie zachęt do zakupu samochodów elektrycznych, jakie ą innych krajach okazały się skutecznym i praktycznie jedynym stymulatorem rozwoju rynku. Projekt rozporządzenia o dopłatach z Funduszu Niskoemisyjnego Transportu ograniczający wsparcie do aut kosztujących nie więcej niż 125 tys. zł został powszechnie skrytykowany. – To promowanie samochodów bardzo małych, praktycznie ograniczających się do zaledwie 3 modeli – stwierdził Mazur. Krokiem w dobrym kierunku ma być ustalenie, że jeżeli zakupu dokona firma, maksymalny pułap będzie kwotą netto, a nie brutto. Jednakże kolejnym problemem jest niejasna interpretacja podatkowa, a także wykluczenie z systemu wsparcia leasingu, który jest podstawowym sposobem finansowania samochodów.

Według Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych (PSPA), w Polsce jest obecnie 785 ogólnodostępnych stacji ładowania samochodów elektrycznych. To w sumie blisko 1,5 tys. punktów – do każdego można podpiąć jeden samochód. Zdaniem Macieja Mazura, dyrektora zarządzającego PSPA, gdyby spojrzeć na same liczby, to paradoksalnie jesteśmy jednym z liderów rynku. Światowe standardy wskazują bowiem, że zdrowy rynek to taki, gdzie na jeden punkt ładowania przypada od 4 do 10 pojazdów. W Polsce na jeden punkt ładowania przypadają 4 samochody, gdy tymczasem w Norwegii, będącej jakościowym liderem rynku, nawet 10 pojazdów. Moglibyśmy się tym cieszyć, gdyby nie fakt, że nasz rynek jest bardzo mały – stwierdził Mazur w czasie dyskusji.

Pozostało 84% artykułu
Materiał Promocyjny
Seat i Cupra. Doświadczenie budowane latami
Cykl Partnerski
Miasta w dobie zmiany klimatu
Na drodze
Grupa Volkswagen nie zwalnia. 30 nowości to dopiero początek.
Materiał Partnera
Kongres Nowej Mobilności jedzie do Katowic
Materiał Partnera
Elektromobilność dotyczy także samochodów ciężarowych
Materiał Promocyjny
Historyczny sukces opon całorocznych: ADAC przyznaje pierwszą ocenę „dobrą”.