Nic dziwnego, że producenci samochodów nawiązują coraz mocniejsze więzy z firmami specjalizującymi się m.in. w elektronicznej rozrywce. Jadąc pojazdem bez kierowcy będziemy mieli bowiem masę czasu, który będzie wykorzystać…., no właśnie, jak? O to firma Ipsos/GenPop spytała 130 tys. posiadaczy samochodów z dziewięciu krajów na trzech kontynentach. Niektóre z odpowiedzi są dość zaskakujące.
fot. AobeStock
Jeszcze w 2015 r. aż 91 proc. Amerykanów w trakcie podróży autem słuchało radia. Wiele wskazuje na to, że za kilka lat, gdy automatyczne pojazdy staną się bardziej powszechne, dominować będzie inna forma rozrywki. Odpoczynek i relaks to właśnie to, czym zajęlibyśmy się najchętniej. Wciąż jednak do autonomicznej technologii podchodzimy z rezerwą.
CZYTAJ TAKŻE: Miasteczko dla autonomicznych aut
Z ankiety wynika bowiem, że w trakcie godzinnej podróży Europejczycy i Amerykanie 22 minuty i tak spędzilibyśmy obserwując zachowanie auta i drogę przed nami. Badani na naszym kontynencie deklarują, że przez 17 minut pozwoliłoby sobie na swobodną rozmowę przez telefon, wysyłanie maili i wideokonferencje. 5 minut poświęcilibyśmy nawet nasze pracy, załatwiając służbowe sprawy. Przez 16 minut zaś oddalibyśmy się drzemce, oglądaniu filmów, graniu w gry wideo, a także czytaniu gazet i książek, a nawet zakupom online.