Sprzedaż aut nad Wisłą najlepsza od 18 lat

Polska jest jednym z najszybciej rosnących rynków samochodowych w Unii. W styczniu 2018 r. nabywców znalazło ponad 46 tys. aut osobowych. Czyli o 21 proc. więcej niż rok temu.

Publikacja: 15.02.2018 21:00

Sprzedaż aut nad Wisłą najlepsza od 18 lat

Foto: Adobe Stock

Nasz kraj umacnia się na ósmej pozycji w rankingu największych rynków europejskich. I jest chyba jedynym, który ma za sobą prawie trzy lata nieprzerwanej samochodowej hossy. A perspektywy są jeszcze lepsze, bo większość analityków jest zdania, że ten rok zakończymy sprzedażą na poziomie 530–550 tys. aut. Czyli o 10–15 proc. więcej niż w 2017 r.

Kołem zamachowym rynku wciąż pozostają firmy, które stanowią 61 proc. kupujących, reszta to klienci indywidualni.

– W 2017 roku Polacy przekroczyli kolejną granicę sprzedaży nowych aut osobowych. Nowy rok zaczynamy od bardzo dobrego wyniku. Co prawda pierwszy miesiąc najczęściej wiąże się ze zwiększonym ruchem w salonach z uwagi na wyprzedaże, ale tak jest rokrocznie. W tym roku jednak było zdecydowanie lepiej niż w 2017 r. czy też kilka lat temu – mówi Paweł Gos, prezes zarządu Exact Systems, firmy kontrolującej rynek części samochodowych.

Inwestycje i 500+

Co w takim razie stoi za tak dobrą sytuacją na polskim rynku? – W sytuacji, kiedy ponad 70 proc. zakupów to transakcje firm, oznaczałoby to, że polskie przedsiębiorstwa zaczynają inwestować w odnowienie floty – mówi Dariusz Balcerzyk.

Podobnego zdania jest Jakub Faryś, prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego. – Firmy widzą, że gospodarka rośnie w szybkim tempie, te 5 proc. wzrostu PKB naprawdę robi wrażenie. A to się przekłada na decyzje dotyczące rozwoju firmy – mówi. Jego zdaniem popyt indywidualny napędzają dobre i nieustannie poprawiające się nastroje konsumentów. – A dodatkowo tegoroczne wyprzedaże były wyjątkowo obfite – wskazuje. Konsumenci są w lepszych nastrojach także dzięki spadającemu bezrobociu. Według OECD jej stopa wyliczona według metodologii tej organizacji wyniosła w 2017 r. tylko 4,9 proc. I była jedną z najniższych w krajach rozwiniętych. Mniejszy odsetek bezrobotnych jest tylko w Czechach, Niemczech i Izraelu.

Rynek motoryzacyjny odczuwa również efekty zmiany w dystrybucji dochodu narodowego, w tym wypadku programu 500+. I o ile większość rodzin korzystających z tego zastrzyku finansowego początkowo była raczej klientami dealerów handlujących autami używanymi, o tyle teraz widać, że prorodzinny program nie robi już miejsca dla zwiększonego importu aut używanych (ten w 2017 r. zmniejszył się do 900 tys. z ponad miliona) i coraz częściej pomaga w sfinansowaniu kupna nowego samochodu. W rodzinie z trojgiem dzieci dopłata z tego programu wystarczy na spłatę raty auta średniej klasy.

Coraz więcej hybryd

– Optymistycznych wniosków z lektury danych sprzedażowych jest więcej. Po pierwsze, rośnie sprzedaż hybryd, których w styczniu kupiliśmy o ponad jedną czwartą więcej niż rok temu. Po drugie, pięciokrotnie wzrosła sprzedaż aut elektrycznych – wolumenowo to tylko 121 sztuk – ale trend jest pozytywny. I po trzecie, udział diesli w łącznej sprzedaży nowych samochodów osobowych spada. Jestem przekonany, że powyższe trendy motoryzacyjne utrzymają się w dalszej części roku – mówi Paweł Gos.

W Polsce najchętniej kupowane są skody, druga na liście jest Toyota, a trzeci Volkswagen. Warto zwrócić uwagę na większą od rynkowej dynamikę sprzedaży marek premium. Mercedes ma niemal 80-proc. wzrost rok do roku, Volvo ponad 77-proc., a Audi ponad 50-proc. Liderem rynku premium w Polsce pozostaje BMW ze wzrostem 29 proc.

Wzrost reeksportu

– Około 10,77 proc. aut (5,5 tys. szt.) spośród zarejestrowanych w Polsce w styczniu 2018 roku zostało najprawdopodobniej wywiezionych z kraju zaraz po rejestracji w ramach tzw. reeksportu. Pod względem liczby wywiezionych aut oraz ich udziału w rynku jest to wzrost wobec poprzedniego miesiąca – zwraca uwagę Dariusz Balcerzyk.

I wskazuje, że poziom reeksportu w porównaniu ze styczniem 2017 r. wzrósł o 56,16 proc. – Tendencja wzrostowa może się jeszcze zwiększyć, gdyż część firm zajmujących się tego rodzaju działalnością notowana jest w grupie klientów indywidualnych. To powoduje, że dane dotyczące wywozu aut za granicę pojawiają się w statystykach z opóźnieniem – dodaje ekspert Samar.

Nasz kraj umacnia się na ósmej pozycji w rankingu największych rynków europejskich. I jest chyba jedynym, który ma za sobą prawie trzy lata nieprzerwanej samochodowej hossy. A perspektywy są jeszcze lepsze, bo większość analityków jest zdania, że ten rok zakończymy sprzedażą na poziomie 530–550 tys. aut. Czyli o 10–15 proc. więcej niż w 2017 r.

Kołem zamachowym rynku wciąż pozostają firmy, które stanowią 61 proc. kupujących, reszta to klienci indywidualni.

Pozostało 88% artykułu
Archiwum
Gliwice walczą o motoryzacyjną nowość z silnikiem z Tych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Archiwum
Zarobki Elona Muska zatwierdzone, ale nie jednogłośnie
Archiwum
Dyrekcja Skody proponuje podwyżkę zarobków
Archiwum
Europejski plan produkcji PSA
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Archiwum
Fabryka Opla w Tychach uratowana