Volkswagenowi nie spieszno do cesji aktywów

Volkswagen skupia się bardziej na przejściu do pojazdów elektrycznych i nowych usług w zakresie mobilności niż na cesji marki Ducati czy producenta układów przenoszenia napędu Renk – powiedział szef strategii grupy Thomas Sedran.

Publikacja: 22.08.2017 18:10

Volkswagenowi nie spieszno do cesji aktywów

Foto: AFP

Analitycy i bankierzy oczekują, że największa w Europie grupa samochodowa sprzeda szybko aktywa dla wyrównania kosztów Dieselgate wynoszących 25 mld dolarów.

Jednak dyrektor ds.strategii grupy, Thomas Sedran oświadczył, że Volkswagenowi nie spieszy się z tymi cesjami, bo ważniejsze są solidne działania finansowe mimo tego skandalu. – Jest znacznie ważniejsze rozmawianie o nowej działalności, jaką firma podejmie. Cesję są mniej istotne. Ważne decyzje o sposobie rozszerzania czy optymalizowania portfela działalności światowej grupy wymagają czasu i trzeba je podejmować z powszechną aprobatą. Dla Volkswagena kwestia portfela działalności jest bardzo ważna, ale ni ma pośpiechu – powiedział w rozmowni z agencją Reutera.

Wiadomo, że Volkswagen zlecił bankom zbadanie różnych opcji dotyczących Ducati i Renka, także ich sprzedaży, przy dokonywaniu nowej oceny swej działalności po ogłoszeniu w ubiegłym roku, że chce położyć nacisk na pojazdy elektryczne i na usługi związane z car-sharingiem i z pojazdami na zamówienie.

Pięciu kandydatów ubiega się o Ducati, w tym włoska rodzina Benettonów, którzy proponują od 1,3 do 1,5 mld euro – podała w lipcu jedna osoba. Rodziny Porsche i Piechów mające 52 proc. akcji z prawem głosu w VW i 4 miejsca w radzie nadzorczej nie są za sprzedaniem obu tych firm – ujawniły w lipcu 2 osoby z VW. Działacze zwitkowi majaczy połowę miejsc w radzie nadzorczej są również przeciwni sprzedaży, bo nie przedstawiono im przekonywujących powodów finansowych.

– Kierownictwo ma jasny pogląd, co jest istotą działania, a co nie – stwierdził Sedran bez rozwijania tego wątku. – Teraz chodzi o to, jak rada nadzorcza to oceni i co zechce zrobić. Jego zdaniem, zakres działań do podjęcia jest „wyraźnie szerszy od tego, co ogłoszono publicznie” i dodał, że pieniądze niezbędne na sfinansowanie skandalu z emisjami spalin trzeba będzie gdzieś znaleźć.

– Jest więc całkiem możliwe, że zastanowimy się, czy nadeszła właściwa chwila znalezienia najbardziej odpowiedniego właściciela pewnych sektorów działalności – dodał.

Thomas Sedran (52 lata) przeszedł z GM Europe do Volkswagena 2 miesiące po ujawnieniu skandalu w USA we wrześniu 2015. Od tamtej pory skandal nabierał na sile i rozmiarach, prowadząc do kolejnego śledztwa w lipcu ws. zmowy kartelowej w Niemczech.

Co się tyczy wykazywanej od dawna przez VW chęci produkowania tanich pojazdów dla wschodzących rynków Sedran powiedział, że Skoda spróbuje produkować je dla Indii do 2020 r. Na początku sierpnia VW i Tata Motors zakończyły rozmowy o partnerstwie w tej dziedzinie. Skoda z kolei wyszła z kilkoma propozycjami produkcji taniego pojazdu dla Indii, który może być użyty tez na innych rynkach, w Brazylii i Iranie – powiedział.

Odrzucił natomiast apele związków zawodowych, by grupa powierzyła jednemu z 3 niemieckich zakładów produkcję nowego modelu, aby bardziej wykorzystać moce.

– Odbieranie na krótko produkcji jednej fabryce, aby dać ją drugiej wcale nie funkcjonuje – uważa dyrektor ds. strategii VW.

Analitycy i bankierzy oczekują, że największa w Europie grupa samochodowa sprzeda szybko aktywa dla wyrównania kosztów Dieselgate wynoszących 25 mld dolarów.

Jednak dyrektor ds.strategii grupy, Thomas Sedran oświadczył, że Volkswagenowi nie spieszy się z tymi cesjami, bo ważniejsze są solidne działania finansowe mimo tego skandalu. – Jest znacznie ważniejsze rozmawianie o nowej działalności, jaką firma podejmie. Cesję są mniej istotne. Ważne decyzje o sposobie rozszerzania czy optymalizowania portfela działalności światowej grupy wymagają czasu i trzeba je podejmować z powszechną aprobatą. Dla Volkswagena kwestia portfela działalności jest bardzo ważna, ale ni ma pośpiechu – powiedział w rozmowni z agencją Reutera.

Tu i Teraz
W Tychach rozpoczęto produkcję chińskiego auta, które kupisz w Europie, ale nie w Polsce
Archiwum
Gliwice walczą o motoryzacyjną nowość z silnikiem z Tych
Archiwum
Zarobki Elona Muska zatwierdzone, ale nie jednogłośnie
Archiwum
Dyrekcja Skody proponuje podwyżkę zarobków
Archiwum
Europejski plan produkcji PSA