Polski kapitał za słaby dla produkcji samochodów osobowych

Boryszew, Solaris i Wielton to największe firmy w branży motoryzacyjnej z większościowym polskim kapitałem.

Publikacja: 18.07.2016 11:08

Polski kapitał za słaby dla produkcji samochodów osobowych

Foto: materialy prasowe

Ranking obejmujący 30 kluczowych przedsiębiorstw sektora motoryzacyjnego przygotował Bank Zachodni WBK we współpracy z Polska Izbą Motoryzacji (PIM) oraz wywiadownią gospodarczą Bisnode. Większość zajmuje się produkcją części i podzespołów dla producentów samochodów. Są także producenci autobusów, zabudów i pojazdów specjalnych. Największa część producentów działa w regionach, gdzie motoryzacja należy do najsilniejszych sektorów gospodarki: w Wielkopolsce i na Śląsku. Magnesem dla przedsiębiorstw są tam specjalne strefy ekonomiczne, w których motoryzacja jest branżą wiodącą.

Na czele motoryzacyjnego rankingu TOP30 znajduje się Grupa Boryszew. Przemysł samochodowy to jeden z czterech podstawowych segmentów działalności koncernu. Według BZ WBK i Bisnode, to jedyne polskie przedsiębiorstwo, które z działalności w segmencie motoryzacyjnym osiągnęło przychody ze sprzedaży przekraczające 2 miliardy złotych. Jest to w dużej mierze rezultatem przejęć dokonanych przez Boryszew na rynku europejskim. Do istotnych rodzajów produkcji koncernu należą elementy z tworzyw sztucznych, podzespoły do układów klimatyzacji czy elementy zawieszenia.

Na drugim miejscu Sklasyfikowano producenta autobusów Solaris Bus & Coach. Ta rodzinna firma z Bolechowa pod Poznaniem wypracowała w 2015 roku rekordowe przychody w wysokości 1,7 miliarda złotych. W Polsce Solaris już trzynasty rok z rzędu został liderem rynku niskopodłogowych autobusów miejskich, sprzedając 333 pojazdy. Do zagranicznych odbiorców trafiło z kolei łącznie 946 Solarisów, co daje trzy czwarte udziału eksportu w ogólnej strukturze sprzedaży. Solaris jest m.in. europejskim liderem w rozwoju innowacyjnych pojazdów z napędem elektrycznym. Od 2001 roku produkuje trolejbusy, a od roku 2011 autobusy bateryjne. W ub. roku firma zaczęła prace nad budową pierwszego dwuprzegubowego autobusu elektrycznego z wodorowym ogniwem paliwowym.

Trzecim w rankingu opracowanym przez BZ WBK, PIM i Bisnode jest firma Wielton z Wielunia. To największy polski producent przyczep i naczep samochodowych. Ubiegłoroczne przychody spółki, która chce być w pierwszej trójce producentów takich pojazdów w Europie, wyniosły 630 mln zł i były wyższe niż przed rokiem o 7,9 proc. W sumie producent z Wielunia sprzedał ponad 6,9 tys. przyczep i naczep, z tego blisko 3 tys. sztuk za granicą. Firma w ubiegłym miesiącu utworzyła oddział w Niemczech. Nowa spółka Wielton GmbH z siedzibą we Frankfurcie nad Menem ma zajmować się sprzedażą i serwisem na terenie Niemiec, Austrii i Szwajcarii. W perspektywie 3-5 lat sprzedaż produktów Wieltonu na tych trzech rynkach ma przekroczyć poziom 1,5 tys. sztuk rocznie.

Na kolejnym miejscu znalazła się firma Sanok Rubber Company produkująca elementy z gumy. Jej głównymi liniami produktowymi są uszczelnienia karoserii i elementy do systemów antywibracyjnych w branży motoryzacyjnej, uszczelnienia do systemów okiennych i uszczelki samoprzylepne do stolarki otworowej w segmencie budownictwa oraz pasy klinowe i mieszanki gumowe dla przemysłu oraz rolnictwa. Następne na liście to firmy ZAP Sznajder Betterien wytwarzająca akumulatory i firma Wawrzaszek ISS budująca samochody ratownicze, głównie dla straży pożarnej.

Według ekspertów BZ WBK, o sukcesie firm zadecydowała w znacznym stopniu ich międzynarodowa ekspansja.

– Automotive jest branżą, w której łańcuchy produkcji są mocno umiędzynarodowione. To powoduje, że sektor działa w oparciu o handel zagraniczny, a polscy producenci potrafią wykorzystać tę specyfikę – mówi Roman Maciejewski, dyrektor Departamentu Bankowości Korporacyjnej w Banku Zachodnim WBK.

Zestawienie „TOP30 największych producentów z branży motoryzacyjnej z większościowym polskim kapitałem” zostało opracowane w oparciu o wysokość rocznych przychodów ze sprzedaży. W przygotowanym rankingu nie ma natomiast żadnego producenta samochodów osobowych i dostawczych czy silników.

– Spółkom wyłącznie z polskim kapitałem bardzo trudno jest nawiązać bezpośrednie relacje z międzynarodowymi producentami aut. Dlatego działalność w branży zaczynają od bycia dostawcą drugiego lub trzeciego rzędu – tłumaczy Wojciech Żuk dyrektor kredytowy ds. sektora motoryzacji z BZ WBK.

Archiwum
Gliwice walczą o motoryzacyjną nowość z silnikiem z Tych
Materiał Promocyjny
Suzuki e VITARA jest w pełni elektryczna
Archiwum
Zarobki Elona Muska zatwierdzone, ale nie jednogłośnie
Archiwum
Dyrekcja Skody proponuje podwyżkę zarobków
Archiwum
Europejski plan produkcji PSA
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Archiwum
Fabryka Opla w Tychach uratowana
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego