VDA rozmawia o ratowaniu diesli

Niemieckie firmy samochodowe mają nadzieję, że omawiany z rządem plan ograniczenia skażeń przez starsze diesle zapobiegnie planowanym zakazom wjazdu takich pojazdów do miast

Publikacja: 05.07.2017 11:31

VDA rozmawia o ratowaniu diesli

Foto: 123rf.com

– Wierzę, że przy wyraźnym sygnale politycznym i woli do działania producentów modemy uniknąć takich zakazów — oświadczył na konferencji prasowej szef organizacji producentów VDA, Matthias Wissmann.

Rząd Niemiec, który bronił sektora motoryzacji od czasu Dieselgate Volkswagena, znajduje się pod rosnącym naciskiem przed wyborami powszechnymi 24 września, by ograniczył skażenia emitowane przez starsze diesle albo doprowadził do sądowych werdyktów o zakazie ich wjazdu do miast.

Wissmann spodziewa się, że rozmowy z rządem pomogą usunąć niepewność co do sprzedaży w Niemczech pojazdów z dieslami z powodu groźby zakazu ich używania. Zwrócił uwagę, że ponad 40 proc. obecnie sprzedawanych pojazdów w kraju ma napęd wysokoprężny.

W czerwcu sprzedaż nowych samochodów zmalała o 3,5 proc. do 327 693 — podał federalny urząd motoryzacji KBA — bo popularność diesli spadła o 9 proc., a pojazdów na benzynę wzrosła o niemal 12 proc.

Wissmanna niepokoi spadek udziału rynkowego diesli, bo nowoczesne silniki tej technologii emitują o 15 proc. mniej dwutlenku węgla od silników benzynowych i pozwalają w ten sposób zmniejszyć emisję szkodliwych spalin. — Długo jeszcze będziemy potrzebować diesli do realizacji naszych celów emisji CO2 — dodał.

Poinformował, że umowa zawarta w ubiegłym tygodniu przez Audi i BMW z władzami Bawarii o ograniczeniu skażeń jest zgodna ze stanowiskiem VDA, która reprezentuje producentów pojazdowi i dostawców. Zasugerował, że ta umowa będzie podstawą krajowej umowy z całą branżą. W bawarskiej umowie BMW i Audi zgodziły się unowocześnić oprogramowanie kontroluje pracę silników, aby zmniejszyły co najmniej o połowę emisję tlenków azotu przez ich samochody z dieslami spełniającymi normę Euro 5.

Wissmann poinformował, że wszystkie niemieckie firmy samochodowe zaproponują nowszą wersję oprogramowania dla około pół miliona pojazdów z normą Euro 5 kursujących po drogach zmniejszające emisję NOx o ok. 25 proc. Sektor motoryzacji weźmie też na siebie koszty opracowania tego oprogramowania, a porozumienie o kosztach jego wymiany powinno być osiągnięte do 2 sierpnia.

– Wierzę, że przy wyraźnym sygnale politycznym i woli do działania producentów modemy uniknąć takich zakazów — oświadczył na konferencji prasowej szef organizacji producentów VDA, Matthias Wissmann.

Rząd Niemiec, który bronił sektora motoryzacji od czasu Dieselgate Volkswagena, znajduje się pod rosnącym naciskiem przed wyborami powszechnymi 24 września, by ograniczył skażenia emitowane przez starsze diesle albo doprowadził do sądowych werdyktów o zakazie ich wjazdu do miast.

Archiwum
Gliwice walczą o motoryzacyjną nowość z silnikiem z Tych
Archiwum
Zarobki Elona Muska zatwierdzone, ale nie jednogłośnie
Archiwum
Dyrekcja Skody proponuje podwyżkę zarobków
Archiwum
Europejski plan produkcji PSA
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Archiwum
Fabryka Opla w Tychach uratowana