Zysk EBIT wyniósł 2,38 mld euro, analitycy spodziewali się 2,37 mld. Sprzedaż marek BMW, Rolls-Royce i Mini zwiększyła się o 7,1 proc., ale rentowność działu samochodowego zmalała do 8,5 proc. z 9,1 proc. rok temu.
Mniejszy zysk wynika z większych wydatków osobowych, bo zatrudnienie wzrosło o 3,6 proc., nastąpiła tez zmiana w tzw. mikście sprzedawanych modeli. Klienci kupują bardziej mniejsze SUV dające mniejszy zysk, a limuzyny serii 5 dobiegają swego kresu, zanim pojawia się nowe, to Mercedesy klasy E zyskują na atrakcyjności.
Grupa z Monachium podkreśliła, że warunki stały się niestabilne w USA, powodując spadek sprzedaży o 3,6 poć. w obu Amerykach. Rynek amerykański jest szczególnie istotny dla pojazdów sportowo-użytkowych, bardziej rentownych dla producentów. Rywal BMW, Mercedes-Benz Cars wypracował marżę operacyjną 11,4 proc., a Audi po 9 miesiącach ma 6,9 proc.
Niemcy potwierdzili prognozę lekkiego zwiększenia rocznego zysku brutto, ale uprzedzili, że z marżą mogą być problemy z powodu stałego inwestowania. Zamierzają utrzymać ją na poziomie 8-10 proc., co udało im się zachować w ostatnich 26 kwartałach.
— Koszty na ogół rosną pod koniec roku., więc spodziewamy się ujemnego wpływu na zyski — stwierdził szef pionu finansowego, Friedrich Eichiner.