Któż kiedyś nie marzył o Hondzie Prelude?! Niska, opływowa sylwetka, silniki kochające wysokie obroty, a do tego - w zależności od generacji - albo stylowe, otwierane lampy, albo rewolucyjny układ skrętnej, tylnej osi (na lata przed tym, jak na podobny pomysł wpadli np. w Renault czy w Mercedesie). „Preluda” była obiektem westchnień w latach 90. i na początku XXI wieku. W 2001 r. kariera modelu się zakończyła. Ale marka nie zapomniała o tej nazwie.
Honda Prelude
Teraz Honda Prelude powraca. Jest dostosowana do nowych czasów, ale… nie tak bardzo, jak można by się tego obawiać. Nie jest więc SUV-em, a pozostała dwudrzwiowym coupe średniej wielkości. Nie ma też napędu elektrycznego, a klasyczną hybrydę. To ten sam zestaw, który jest znany np. z Civica. Ma niby tylko 184 KM i 315 Nm, ale już nawet w modelu kompaktowym zapewnia nieco emocji, również za sprawą symulowania zmiany biegów (mimo przekładni bezstopniowej e-CVT) i bezpośredniego układu kierowniczego. Prelude osiąga 100 km/h w 8,2 s. Z jednej strony, to w zupełności wystarczający wynik, jak na codzienną jazdę. Z drugiej: trudno tu szukać emocji rodem z aut sportowych. Tym bardziej, że napęd trafia na przednie koła.
Honda Prelude
Nowa Honda Prelude tylko w jednej wersji wyposażenia
Nadwozie Prelude (4525 mm długości) jest niskie i opływowe. Sylwetka została zainspirowana konstrukcjami szybowców. Całość wygląda spójnie i dość minimalistycznie, bez zbędnych ozdobników. Wnętrze przypomina to z Civica. Zestaw wskaźników o przekątnej 10,2 cala i centralny ekran dotykowy 9 cali obsługują system Honda Connect+ z nawigacją oraz bezprzewodowym Apple CarPlay i Android Auto. Akustykę dopracowano z pomocą firmy Bose, która dostarczyła ośmiogłośnikowy zestaw audio. Zawieszenie opracowano na bazie rozwiązań z Civica Type-R, co przekładać się na precyzyjne prowadzenie i pewność w zakrętach. Zastosowano układ wielowahaczowy z tyłu i amortyzatory adaptacyjne, które automatycznie reagują na styl jazdy. Prelude ma jednak zachowywać komfort na co dzień i być wygodna także w trasie.