46 tysięcy Tesli Cybertruck wyprodukowanych od listopada 2023 roku zostało wezwanych do serwisów. Przyczyną tej akcji jest wada panelu nadokiennego, który może się całkowicie odczepić od karoserii, a to stwarza potencjalnie duże zagrożenie na drodze. Sytuacja związana z wadą w Cybertruckach jest na tyle poważna, że Tesla postanowiła wycofać je z ruchu ulicznego. Zgodnie ze zgłoszeniem do Narodowej Administracji Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (NHTSA), element ten może się "rozwarstwiać i odłączać od pojazdu". Decyzja wycofania z ruchu ulicznego dotyczy wszystkich Cybertrucków wyprodukowanych od listopada 2023 roku do 2025 roku. W efekcie mowa o 46 tysiącach aut. Akcja serwisowa dla właścicieli aut będzie darmowa.
Kolejnym problemem Tesl jest wykluczenie z prestiżowego indeksu S&P ESG, na którym zgrupowane są największe firmy z USA, które w swojej działalności kładą duży nacisk na ochronę środowiska i są społecznie odpowiedzialne. Usunięcie z tego grona Tesli dużym ciosem wizerunkowym. Tesla została usunięta z rankingu za m.in. "brak strategii niskoemisyjnej i brak kodeksu postępowania biznesowego" - tłumaczy Margaret Dorn, szefowa S&P. Firmie Elona Muska wytknięto dyskryminację rasową i złe warunki pracy w gigafabryce we Fremont. Ten ruch nie spodobał się Elonowi Muskowi, który w mediach społecznościowych stwierdził, że "ESG to oszustwo. Zostało zawłaszczone przez fałszywych wojowników o sprawiedliwość społeczną". Dodał również, że spodziewa się w nadchodzących miesiącach nasilenia "politycznych ataków" na jego osobę.
Czytaj więcej
Po tym, jak Donald Trump obiecał pomóc Tesli, bronić jej przed falą hejtu i zapowiedział, że sam kupi Teslę, Elon Musk postawił na trawniku przed Białym Domem pięć modeli. Prezydent wybrał dwa — limuzynę Model S i Cybertrucka.
To nie koniec plag, które spadają na Teslę. Firma Muska została wyrzucona z salonu samochodowego w kanadyjskim Vancouver na dzień przed rozpoczęciem targów. Dyrektor salonu samochodowego powiedział, że Tesla dostała wiele możliwości dobrowolnego wycofania się z uczestnictwa w imprezie, ale z nich nie skorzystała, została więc wykluczona przez organizatorów. Głównym zmartwieniem Vancouver Auto Show było bezpieczeństwo uczestników, wystawców i personelu. Od kilku tygodni pod salonami Tesli w Kanadzie odbywają się protesty, a nawet dewastacje aut. Zresztą nie tylko w Kanadzie - w ostatnim czasie w USA dochodzi regularnie do takich aktów wandalizmu. W Las Vegas doszło nawet do podpalenia aut znajdujących się na terenie tamtejszego salonu.
46 tys. Tesli Cybertruck zostało wezwanych do serwisu