Z końcem sierpnia zakończyły się wakacyjne promocje na paliwo. Zniknęły kilkudziesięciogroszowe upusty (nawet do 40 groszy/litr) i wróciły regularne ceny. Jednak to niestety nie koniec podwyżek na stacjach. Analitycy z portalu e-petrol.pl wskazują, że należy spodziewać się kolejnych wzrostów cen. Aktualne ceny paliw w hurcie są wyższe od tych z zeszłego tygodnia, a prognozy na kolejne dni wskazują kolejny skok cen nawet 10 groszy na litrze.

Czytaj więcej

Brak kierowców zawodowych to coraz większy problem. UE chce zmiany przepisów

I tak od 4 września średnia cena benzyny Pb95 ma wynosić 6,77 zł za litr, cena benzyny Pb98 podskoczy do okołu 7 zł za litr. Diesel podrożeje średnio do 6,46-6,59 zł za litr. Nieco spokojniej przy cenach autogazu, prognozowany przedział to 2,73-2,80 zł za litr. Co gorsza osłabienie złotego wobec dolara oraz rosnące ceny paliw w hurcie oznaczać mogą kolejne podwyżki cen paliw. Najbardziej może to być odczuwalne w przypadku diesla, którego zwyżki cen powodują, że import diesla staje się nieopłacalny. Lokalna produkcja jest aktualnie tańsza od paliwa sprowadzanego z zagranicy. Zima 2023 będzie dla krajów Unii Europejskiej pierwszą bez rosyjskich paliw, a poziom zapasów diesla jest coraz mniejszy i osiągną najniższy poziom od grudnia 2022 roku.

Czytaj więcej

Volkswagen ID. Buzz: To musi się udać