Szef resortu jasno określił, że „elektrownie wiatrowe i fotowoltaika powinny funkcjonować jako dodatek w miksie energetycznym”. Oznacza to, że Polska, która według Zbigniewa Ziobry ma zapas węgla na ponad dwadzieścia lat, nadal powinna w głównej mierze produkować prąd z tego surowca. Dodał również, że Solidarna Polska będzie bronić racjonalnej polityki energetycznej kraju. - Położenie geograficzne Polski w naturalny sposób kieruje nas ku elektrowniom węglowym. Energia z wiatru i słońca, jej wytworzenie w naszych warunkach klimatycznych, jest o wiele za drogie - wskazywał Ziobro.
Czytaj więcej
Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen chce zmiany nazwy spółki, którą kieruje. Jak twierdzi aktualna n...
Zbigniew Ziobro podkreślił również, że Polaków nie będzie stać na zakup samochodów elektrycznych. - Szaleństwo ekologiczne Unii Europejskiej trwa. Jesteśmy za tym, aby Unia nie zakazywała produkcji samochodów spalinowych. Na elektryki Polaków nie będzie stać - mówił Ziobro. Należy przypomnieć, że obserwowany wzrost cen nie dotyczy tylko samochodów elektrycznych, ale też spalinowych, chociaż elektryfikacja wraz z nowymi obostrzeniami technicznymi w sporym stopniu przyczynia się do wzrostu cen aut. Według IBRM Samar, średnia cena nowego pojazdu osobowego w lutym przekroczyła 160 tys. zł.
Czytaj więcej
Sprawdzamy, czy przy dzisiejszym stanie infrastruktury e-samochodem można wybrać się na urlop. Ni...