Celem przyjętym przez warszawskie władze jest poprawa mobilności w mieście. Jak czytamy w odpowiedzi udzielonej przez wiceprezydenta stolicy Michała Olszewskiego na jedną z interpelacji – „ograniczanie penetracji obszaru" miasta przez ruch samochodowy. Wiceprezydent stolicy wskazał, że na koniec 2020 r. zarejestrowanych było w Warszawie 1,5 miliona samochodów osobowych. W efekcie jest to 833 auta na 1000 mieszkańców. "Zakładając nawet, że nie wszystkie tu zarejestrowane pojazdy jeżdżą po warszawskich ulicach to i tak jest to jeden z najwyższych wskaźników motoryzacji w Europie. I niestety stale rosnący. Dla porównania w Berlinie wynosi ok. 300 z tendencją malejącą, w Kopenhadze 240, w Amsterdamie 247, w Nowym Jorku 246" – czytamy w odpowiedzi na interpelację. To właśnie dlatego jednym z celów ratusza jest "ochrona, przede wszystkim obszarów centralnych, przed dalszym niekontrolowanym wzrostem ruchu samochodowego, niepowiększanie przepustowości ulic, ograniczanie penetracji obszaru przez ruch samochodowy". Michał Olszewski (wiceprezydent stolicy) dodał, że "jednym ze sposobów realizacji tego celu jest tworzenie ułatwień dla obsługi obszaru transportem zbiorowym przez wydzielanie pasów autobusowych, autobusowo–tramwajowych, nowych tras tramwajowych, również kosztem części dotychczasowego przekroju jezdni".

Czytaj więcej

Egzamin na prawo jazdy po nowemu. Może w nim zabraknąć jazdy po łuku

Z pomysłem zwężania dróg oraz zwiększania liczby buspasów nie zgadza się Maciej Binkowski, radny Prawa i Sprawiedliwości. – Kiedy słyszę, jak Rafał Trzaskowski i jego urzędnicy porównują sytuację w Warszawie do Berlina lub Nowego Jorku i ich infrastruktury, to pozostaje jedynie zastanowić się, czy się śmiać, czy płakać. Przypomnę stolica Niemiec i inne miasta przywoływane w odpowiedzi na interpelację są daleko przed Warszawą w dziedzinie rozwiązań infrastrukturalnych – sieci obwodnic, metra, kolei aglomeracyjnej, sieci parkingów – powiedział. Jak ocenia Binkowski, Warszawa ma kilkudziesięcioletnie zaległości w przypadku infrastruktury krytycznej. Nadal niedokończona jest obwodnica śródmieścia, niezrealizowane plany budowy linii tramwajowych, a także parkingów publicznych oraz wciąż niegotowa druga linia metra. Nawiązał też do innych miast, jak choćby Nowego Jorku, gdzie jest 27 linii metra i ponad 470 stacji. Wyjaśnił, że Nie można budować domu od dachu. A w Warszawie tak się dzieje. Problemy komunikacyjne chce się rozwiązać przez zwężanie ulic. Zamiast tego należy rozbudowywać infrastrukturę.

Czytaj więcej

Porsche 718 Cayman GT4 RS: Suma wszystkich pozytywnych emocji