Pomysłodawcą i twórcą tego nietypowego eventu z bolidami F1, organizowanego pierwszy raz w Polsce był Grzegorz Rożalski, kierowca wyścigowy i pasjonat sportów ekstremalnych. Na uczestników czekały aż 3 typy bolidów. Po przejściu profesjonalnych szkoleń realizowane są jazdy bolidami Renault 2000. To przedsionek dla kierowców F1 np. Kimi Räikkönen, po zdobyciu mistrzostwa w brytyjskiej Formule Renault dostał się do Formuły 1. Na zorganizowanym w Polsce evencie jest podobnie, kto poradzi sobie z Renault 2000 ten przechodzi do jazdy bolidem F1.

Czytaj więcej

Wejście Porsche do Formuły 1. Wiara w rentowność projektu

Na uczestników czeka Williams FW29 z 2007 roku, który ma silnik V8 o mocy 650 KM skonstruowany przez Toyotę. Dokładnie takimi bolidami jeździli Nico Rosberg i Alexander Wurz. Wyścigowym bolidem bardzo ciężko ruszyć dlatego uczestnicy wypychani się za pomocą quada. Dalej, na nitce toru można zachować już tylko zdrowy rozsądek i pamiętać o tych wszystkich wskazówkach, które omawiane były na specjalnym szkoleniu. Kto nie ma tyle odwagi żeby samemu wsiąść za sterami bolidu F1 może wykupić codrive specjalnie przebudowanym BMW Sauber F1.06 X2 i poczuć emocje w roli pasażera siedząc tuż za kierowcą.

mat. prasowe

Czytaj więcej

Rolls-Royce Dawn: Świt każdego dnia